31.10.12

Makaron ze szpinakiem

Dziś obiad bardzo klasyczny i bardzo szybki. Bo makaron jest zawsze szybki (chyba, że zachce się domowego). Od razu nadmienię, że dieta dopuszcza makaron razowy, ale mi on niespecjalnie smakuje, dlatego zastępuję go makaronami z mąki durum, która właściwie w swoim składzie posiada wyłącznie mąkę i wodę. Makarony te można dostać chociażby w Lidlu. 
Zapraszam więc na makaron z dawką szpinaku.

p.s Założyłam również facebooka dla lekkiego brzusia, ale póki co trudno mi się tam odnaleźć. (nie wiem dlaczego nie mam pola wyszukiwarki, który standardowo powinien być, przez co nie mogę lubić innych stron. Ma ktoś pomysł jak to uaktywnić ? pomoc z facebooka nie pomaga). W każdym razie zapraszam! :)
https://www.facebook.com/lekkibrzusio


Makaron ze szpinakiem

Składniki (na 1 porcję):
  • 1,5 garści dowolnego makaronu***
  • 3 kostki mrożonego szpinaku liściastego***
  • 1 spory ząbek czosnku*****
  • kilka kostek fety
  • sól, pieprz
  • kilka kropel oleju rzepakowego****

Przygotowanie:
  1. Makaron ugotować w osolonej wodzie al dente. Odcedzić.
  2. Na patelnię z kroplami oleju zetrzeć czosnek, lekko posolić i przyrumienić. Dodać szpinak, przyprawić dość obficie pieprzem. Wymieszać. 
  3. Dosypać makaron i wrzucić kostki fety, wymieszać.
  4. Podawać prosto z patelni.

29.10.12

Biały koktajl strukturalny

Ostatnie weekendy mam strasznie zabiegane, co jest powodem mojej mniejszej, a właściwie zerowej aktywności na blogu. Do tego dni teraz będą drastycznie krótkie, co jeszcze bardziej skłania mnie do ograniczania stania w kuchni, a bardziej przesiadywania w łóżku pod kocem. Motywacja zapowiada się, że przyjdzie każdego dnia i zawsze mnie wystawia. Ta najsilniejsza przyjdzie z noworocznymi postanowieniami, no ale bez jaj, tyle czasu nie mam. Jutro cały dzień w drodze. Zdrowo rozpocznę jedynie dzień, a później to kanapki, kanapki i raz jeszcze kanapki. 


Dziś przepis na koktajl biały, który uzupełnia wapń i mikroelementy. Polecany jest dla dzieci i alergików. 
Powinien wyjść biały, jak nazwa wskazuje, ale to chyba kwestia otrębów zamiast zarodków i mocno dojrzałej figi. (Chociaż kiedyś skrupulatnie trzymałam się przepisu, a też nie było idealnie biało).

Biały koktajl

Składniki:
  • 200 ml mleka sojowego
  • pół banana
  • 1 figa
  • 1 łyżka zarodków pszennych (dałam otręby)
  • 1 łyżka melasa trzcinowej (dałam miód)

Przygotowanie:
  1. Wszystkie składniki umieścić w blenderze i dokładnie zmiksować.



25.10.12

Bakłażan nadziewany kaszą jęczmienną

Wypróbowałam na wczorajszą kolację i zarazem dzisiejszy obiad zapiekanego bakłażana nadziewanego kaszą jęczmienną. Kolejny przepis z niedawno zakupionych książek. Przepis idealny, chociaż bałam się czy mi posmakuje. Z bakłażanem miałam się trochę na bakier - niesmaczne wspomnienia po pewnej zapiekance. Ale to danie wspomnienia odczarowało. Smakowało nie tylko mi, więc uznaję przepis za dobry. 
Wystarczy zmienić składniki farszu, a otrzymamy zupełnie inny smak.

p.s Niedawno mój narzeczony zauważył błąd na stronie, w podanym adresie mailowym pominęłam "@", więc jeżeli ktokolwiek do mnie pisał w tym czasie, a nie odpisywałam to po prostu kwestia błędu. Więc proszę spróbować raz jeszcze, a na pewno odpiszę.



Bakłażan nadziewany kaszą jęczmienną

Składniki (na 1-2 porcje) źródło "Smaczne i zdrowe dania wegetariańskie":
  • 1 bakłażan
  • 1/4 szklanki kaszy jęczmiennej
  • 1 marchewka****
  • 1 pomidor (dałam pomidory z puszki)***
  • 1 cebula***
  • 1 ząbek czosnku*****
  • pół pęczka koperku (dałam natkę pietruszki)**
  • 1 łyżka przecieru pomidorowego
  • 2 łyżki oleju rzepakowego****
  • sól, pieprz, słodka papryka, tymianek
  • pół kulki mozzarelli

Przygotowanie:
  1. Kaszę przepłukać w wodzie. Następnie ugotować w osolonej wodzie do miękkości. (na taką ilość kaszy 1-1,5 szklanki wody)
  2. Bakłażana przekroić wzdłuż i wydrążyć. Wydrążony środek pokroić w kostkę.
  3. Na rozgrzaną patelnię z olejem zetrzeć na grubych okach czosnek, dodać drobno posiekaną cebulę. Lekko posolić i przyrumienić. Dodać pokrojony pomidor, obraną i startą na grubych okach marchewkę, pokrojony w kostkę miąższ bakłażana, przecier i posiekany koper/natkę. Przyprawić i chwilę trzymać na ogniu. Mieszać. 
  4. Z mozzarelli odkroić 4 plastry. Resztę zetrzeć do farszu na patelni i lekko wymieszać.
  5. Farsz nakładać do wydrążonego bakłażana i zapiekać 20 minut w temperaturze 180*. Na minutę przed wyjęciem na bakłażana położyć plastry mozzarelli.


23.10.12

Pieczony pstrąg i warzywa.

Uwielbiam rybki, a tak rzadko zdarza mi się je jeść. Nie wiem, to chyba kwestia ceny. Chociaż z drugiej strony drób teraz ma podobną cenę. Moja ryba jest bardzo mięciutka, naprawdę polecam. Nie ma się nad czym rozpisywać, można się jedynie zachwycać smakiem.



Pstrąg w warzywach

Składniki (na 2 porcje):
  • 2 wypatroszone pstrągi*
  • 1 żółta papryka****
  • 3 małe ziemniaki***
  • 1 marchewka****
  • 1 cebula***
  • 6 brukselek**
  • 1 łyżeczka startego imbiru
  • pęczek natki pietruszki**
  • 100 ml białego wina
  • 70 ml oleju rzepakowego****
  • sól, pieprz

Przygotowanie:
  1. Do naczynia wlać olej, wino, wrzucić natkę pietruszki i zblendować. Doprawić solą i pieprzem. Wsadzić do powstałej marynaty pstrągi na 5 minut.
  2. Na rozgrzaną patelnię (bez oleju) wrzucić pstrągi i obsmażyć z obu stron, tylko aby zrumienić skórkę. Przełożyć do naczynia żaroodpornego.
  3. Do pozostałej marynaty dodać wszystkie warzywa pokrojone w drobne kawałki (brukselka jeżeli nie jest duża nie musi być krojona). Całość wrzucić na patelnię, smażyć ok 5 minut (można pod przykryciem).
  4. Następnie z patelni warzywa przełożyć do naczynia z pstrągami (tak aby warzywa przykryły pstrągi).
  5. Piec w 180* około 40 minut (do miękkości warzyw).

21.10.12

Tosty pełnoziarniste

Propozycja śniadaniowa, która nie jest propozycją typowo strukturalną. Aczkolwiek takie tosty zawsze można zrobić na prawdziwym chlebie pełnoziarnistym, które jest w diecie dozwolone i wtedy będzie wszystko zachowane w konwencji diety. (u mnie chleb tostowy pełnoziarnisty, ale z pełnoziarnistością ma niewiele wspólnego, prócz napisu na opakowaniu). 


Tosty pełnoziarniste 

Składniki (na 1 porcję):

  • 2-3 kromki chleba*** (o ile będzie pełnoziarnisty)
  • 2-3 średniej wielkości pieczarki
  • 1 mała cebula***
  • 2-3 źdźbła szczypiorku lub dymki (zielona część)
  • 3 łyżeczki zblendowanych pomidorów z puszki***
  • 1-2 łyżki oleju rzepakowego****
  • opcjonalnie ser żółty
Przygotowanie:
  1. Na rozgrzanej patelni z olejem podsmażyć pokrojone pieczarki i drobno posiekaną cebulę. Posolić i smażyć aż cebula będzie miękka a pieczarki zmniejszą swoją objętość.
  2. Kromki chleba wysmarować pomidorami ,układać pieczarki z cebulą, dodać posiekany szczypior/dymkę. Na grubych okach zetrzeć żółty ser
  3. Zapiekać w temperaturze 180* około 5 minut, aż ser zacznie się topić.

18.10.12

Pulpety mięsno-ryżowe

Coraz częściej zdarza mi się gotować w pracy. Za szybko robi się ciemno i przez to wydaje mi się, że dzień przelewa mi się przez palce, dlatego nie gotuję. Zabieram tylko rano rzeczy z szafek i lodówki i wychodzę do pracy. W pracy mam można powiedzieć na zapleczu małą kuchnię, więc w godzinach obiadowych i u mnie w biurze unosi się piękny zapach zup, czy innych smakołyków. 
Niestety nie mam wtedy możliwości zrobienia zdjęć, więc jednak od czasu do czasu muszę ugotować coś w domu, żebym miała co tutaj umieścić. Tak powstały wczoraj pulpety, które można podać z pomidorowym sosem, albo wrzucić do zupy. 
Żeby były zgodne z dietą ryż powinien być brązowy (chociaż uważam, że paraboliczny również mu dorównuje), mięso mielone najlepiej z kurczaka, ja użyłam jakiegoś innego; o obniżonej zawartości tłuszczu (podobno). 



Pulpety mięsno-ryżowe

Składniki (na 10 sztuk):
  • 250 g mielonego mięsa (najlepiej z kurczaka***)
  • torebka ryżu brązowego*** (użyłam parabolicznego)
  • 1 mała cebula***
  • sól, pieprz, słodka papryka

Przygotowanie:
  1. Ryż ugotować w osolonej wodzie, według instrukcji na opakowaniu. Odcedzić, wyjąć z woreczka i przestudzić.
  2. Do chłodnego ryżu dodać mielone mięso i posiekaną drobno cebulę. Przyprawić i dokładni wymieszać.
  3. Z powstałej "masy" formować niewielkie kulki. 
  4. Wrzucać (a najlepiej wkładać na łyżce) do gotującej się wody, wyjąć po wypłynięciu na powierzchnię, lub po 5-7 minutach.

16.10.12

Muffiny z granatem i jadłospisy

Znalazłam w swoich zdjęciach muffiny z granatem, te o których wcześniej pisałam. Są najpyszniejsze ze wszystkich jakie do tej pory robiłam. Miękkie i mokre w środku. Naszpikowane ziarenkami granatu i okraszone odrobiną lukru.
Teraz bym ich nie zjadła, ale zamieszczam, co by się nie zmarnowały takie pychotki. 



Muffiny z granatem

Składniki (na 8 sztuk):
  • 200 g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 60 g cukru
  • 200 ml maślanki
  • 75 ml oleju
  • 1 jajko
  • ziarna z połowy granatu

Przygotowanie:
  1. W naczyniu przesiać mąkę z sodą oczyszczoną
  2. W osobnym naczyniu zmiksować ze sobą olej, maślankę, cukier i jajko. Dodać do mąki. Dosypać ziarna granatu i wszystko razem wymieszać.
  3. Ciasto nakładać do papilotek i piec w temperaturze 180* 20-25 minut.
  4. *lukier - 2 spore łyżki cukru pudru i 1 łyżka soku z limonki


Jako, że muffiny nie są dietetyczne, w ramach rekompensaty podaję menu za dwa dni. 

poniedziałek:
śniadanie: owsianka ze słonecznikiem i dwoma suszonymi daktylami
przekąska: banan i 8 migdałów
obiad: zapiekanka ziemniaczana z porem
kolacja: zielony koktajl

wtorek:
śniadanie: owsianka ze słonecznikiem i kostką gorzkiej czekolady
przekąska: jabłko i gruszka
obiad: kasza jęczmienna z warzywami
kolacja: zielony koktajl

14.10.12

Zapiekanka z porem

Zaczęły się studia i cały weekend poza domem, ale na zapiekankę zawsze znajdzie się czas. Zwłaszcza, że w tamtym tygodniu kupiłam pora i nie mógł leżeć i się marnować. 
Nie jest to danie w pełni strukturalne, ze względu na zawartość pora, który nie jest wymieniony w produktach polecanych. Dla lepszego smaku dodałam również niedużą garść żółtego sera. Por oczywiście krzywdy nam nie zrobi (dieta zakłada, że 1/3 produktów całego menu może pochodzić spoza listy, chociaż wiadomo, że lepiej gdy całe menu to produkty strukturalne). 
Przy składnikach podawać będę gwiazdki według tabeli składników



Zapiekanka porowa

Składniki (na 3 porcje):
  • 1 por
  • 5-6 średnich ziemniaków ***
  • 200 ml jogurtu naturalnego ***
  • sól, pieprz
  • olej rzepakowy ****
  • garść żółtego sera
Przygotowanie:
  1. Ziemniaki obrać i pokroić w cienkie talarki, podgotować w osolonej wodzie.
  2. Pora pokroić i wrzucić na patelnię z rozgrzanym olejem. Posolić i chwilę dusić.
  3. Jogurt przyprawić solą i pieprzem. Dodać do pora na patelni.
  4. Ziemniaki odcedzić.
  5. W naczyniu żaroodpornym układać warstwami - ziemniaki i pora, tak aby ostatnią warstwę stanowiły ziemniaki. Górę posypać serem.
  6. Zapiekać w temperaturze 180* 30-40 minut.

12.10.12

Moje diety

Doszłam do wniosku, że blog raz po raz zmierza w złym kierunku, co za tym idzie mój jadłospis również. Postanowiłam więc trochę pozmieniać, aby zrobiło się tutaj prawdziwie dietetycznie, żeby waga spadała na łeb na szyję a obwody były coraz mniejsze. Oczywiście, żeby mogło się tak stać musiałam/chciałam przejść na dietę. Moim zdaniem jedną z najlepszych - strukturalną, która zaleca jedzenie produktów z każdej grupy pokarmów, a przy tym spektakularne wymodelowanie sylwetki (wiem, co mówię bo już przez to przechodziłam). 
Moja koleżanka z pracy również postanowiła zadbać o figurę i doszło między nami do wymiany zdań na temat diet. Ona z przekonaniem, że te wszystkie kapuściane, jogurtowe, koktajlowe są super i ja ze zdaniem, że one wszystkie są gówno warte. Oczywiście, że w swoim życiu przerobiłam dietę np. kopenhaską, ale z wiedzą na temat jedzenia jaką posiadam na dzień dzisiejszy, w życiu bym tego nie powtórzyła. 

Moja przygoda z takim dłuższym odchudzaniem zaczęła się jakieś 4 lata temu. Oczywiście po drodze wiele zwątpień, wiele zmian diet, skoków wagi. Pierwsza była wspomniana już kopenhaska, którą zaczęłam po obejrzeniu zdjęć z sylwestra. Nie zrobiłam jej chyba całej z tego co pamiętam, za to doskonale pamiętam zaparcia. 

Kolejna była dieta South Beach, moim zdaniem również zdrowa, ale wydawałam krocie na jedzenie. Swoje jadłospisy konsultowałam na forum wizażu i ciągle słyszałam, że zjadłam za mało, nie urozmaicam posiłków, więc codziennie przychodziłam z siatami jedzenia do domu (kto by pomyślał, że dieta kosztuje więcej niż jej brak). Dieta pozwoliła mi zrzucić 7 kilo - niestety nie pamiętam już w jakim czasie. Faktem jest, że stracone kilogramy nigdy do mnie nie wróciły.

Następnie w moje ręce wpadła książka Dukana. Pozwoliła mi ważyć tyle ile nie ważyłam długie, długie lata i czuć się rewelacyjnie. Co by złego mówili o tej diecie zawsze będę jej bronić. Jeżeli ktoś mówi, że obciąża nerki to znaczy, że albo miał je chore już przed dietą, albo nie pił wyznaczonej ilości wody, albo był tak zachłanny, że w nieskończoność przeciągał dni białkowe. Pamiętam jeszcze w gimnazjum trafiłam na tę dietę, nabawiłam się kamicy nerkowej, ale właśnie dlatego, że nieumiejętnie do niej podeszłam, oparłam swoją wiedzę na urywkach informacji z internetu i było krucho. Takiego prawdziwego Dukana zaczęłam w kwietniu 2010 roku. Oczywiście były przerwy, powroty waga rosła i spadała. Zanotowałam najniższą i najpiękniejszą wagę w swoim dorosłym życiu - 62,5 kilo.

W końcu potrzebowałam czegoś nowego i trafiłam na strukturalną. Kilogramy już tak szybko nie spadają, za to obwody strasznie. Czułam się coraz smuklejsza. Niestety mam problem z dietowaniem w okresie wiosenno-letnim więc waga poszła w górę. Obecnie wskazuje 64,5 przy wzroście 170 cm. Nie uważam się za grubą, jedyne czego teraz potrzebuję to wysmuklenia, pozbycia się boków i fałdek. Wiem, że można to osiągnąć ćwiczeniami, ale zdrowa dieta jeszcze nikomu nie zaszkodziła :) a ćwiczenia również mam w planach no i powrót do biegania, bo zeszło na drugi plan kiedy zrobiło się zimno.
Zainteresowanych dietą odsyłam na stronę: https://www.dietastrukturalna.pl/ gdzie znajdziecie listę najbardziej polecanych produktów i główne zalecenia diety.
Chciałabym tutaj również podawać swoje całodniowe menu, żebym i ja i Wy mieli podgląd na to jak dieta ta wygląda. 

Tymczasem podaję przepis pochodzący z wyżej podanej strony na zielony eliksir młodości; odchudzający i poprawiający przemianę materii. Koktajle polecane są na śniadanie lub kolację. Więcej o koktajlu TUTAJ

Koktajl zielony

Składniki:

  • 200 ml kefiru 1,5 %
  • 1 łyżka otrąb owsianych
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • 1 łyżka zielonej pietruszki
  • 1/2 małego, lub 1/4 większego awokado
Przygotowanie:
Wszystkie składniki umieścić w blenderze i zmiksować. 


9.10.12

Potrawka z kiełbasą

Miałam weekendowy wyjazd, po którym ciężko było mi się pozbierać do kupy. Wyjazd nadszarpnął moją systematyczność, co wiadomo, że powoduje rozleniwienie. Tak więc rozleniwiłam się w gotowaniu, pieczeniu, smażeniu i blogowaniu. Stołuję się za to ostatnio zapiekankami domowej roboty i hamburgerami również powstającymi w mojej kuchni. Po tym jak mój brzuch wygląda wieczorami naszła mnie pewna refleksja, że czas powrócić do lekkiej, bardziej warzywnej diety. 
Aczkolwiek dziś prezentuję coś troszkę jednak odmiennego, powstającego na szybko na atakujący głód, z kiełbasą, która nie mam pojęcia jak się nazywa i czy się w ogóle nazywa; kupowaną bezpośrednio od pana, który ją robi.



Potrawka z kiełbasą

Składniki (na 2-3 porcje):
  • 3 duże cebule
  • 1/4 cukinii
  • 1/4 zielonej papryki
  • połówka małej papryczki chilli
  • 2-3 laski ulubionej kiełbasy
  • sól, pieprz, bazylia/oregano
  • opcjonalnie przecier pomidorowy / zmiksowane pomidory z puszki

Przygotowanie:
  1. Kiełbasę pokroić w plastry, wrzucić na patelnię. 
  2. W tym czasie pokroić cebulę w piórka i kiedy kiełbasa zacznie wytapiać tłuszcz i lekko się rumienić wsypać do niej cebulę. Posolić i chwilę smażyć, od czasu do czasu mieszając.
  3. Dodać pokrojoną w kostkę paprykę, cukinię w połówki i drobno posiekaną papryczkę chilii. Przyprawić. Smażyć wszystko razem 2-3 minuty. 
  4. Następnie podlać odrobiną wody i dusić do czasu aż warzywa będą miękkie.
  5. Na koniec można dodać przecier pomidorowy lub pomidory z puszki


4.10.12

Ciastka francuskie z jajkiem i brokułem

Dziś druga propozycja z moich niedawno zakupionych książek. Ciasta francuskiego używam naprawdę rzadko (chociaż mam na oku jeszcze jeden przepis do wypróbowania; tym razem na słodko), bo tak do końca mnie nie przekonuje, zdecydowanie wolę kruche ciasto. W tym przepisie zaciekawił mnie oczywiście farsz, który jakby nie było skomponowany jest idealnie. 
Przepis podaję według książki, natomiast moja uwaga jest taka, aby ciasto dzielić na dość szerokie prostokąty, aby zmieściło się więcej farszu i żeby łatwiej było sklejać boki.




Ciastka francuskie z jajkiem i brokułem

Składniki (na 8 sztuk): źródło: [dania wegetariańskie wyd. SBM]
  • 1 opakowanie ciasta francuskiego
  • 3 jajka ( u mnie 2 ponieważ pominęłam smarowania ciasta przed pieczeniem)
  • 1 brokuł (niezbyt duży)
  • 2 łyżki sezamu
  • 1 ząbek czosnku
  • 3 łyżki jogurtu naturalnego
  • 2 gałązki koperku (pominęłam)
  • sól, pieprz, gałka muszkatałowa

Przygotowanie:
  1. Dwa jajka ugotować na twardo. Po ugotowaniu ostudzić i pokroić w kostkę.
  2. W osobnym garnku w osolonej wodzie gotować przez 10 minut brokuła podzielonego na różyczki. Po ugotowaniu odcedzić i różyczki pokroić na mniejsze kawałki.
  3. W miseczce wymieszać jogurt, starty ząbek czosnku, sól i pieprz. Dodać posiekany koperek i gałkę muszkatałową, wymieszać.
  4. Ciasto francuskie rozwałkować i podzielić na 8 prostokątów. Na każdym układać po kilka kawałków jajka i brokułu, polać sosem czosnkowym i posypać sezamem. 
  5. Prostokąty złożyć na pół, a rogi skleić końcówką widelca. 
  6. Ostatnie jajko roztrzepać, posmarować każde ciastko masą jajeczną i posypać pozostałą częścią sezamu (ja posypałam solą i pieprzem, bez smarowania jajkiem).
  7. Piec 15-20 minut w temperaturze 180*





2.10.12

Czekoladowe z pleśniowym serem.

Piekę muffiny już drugi dzień z rzędu. W końcu wychodzą takie jakie najbardziej lubię, wydaje mi się, że sprawcą tego wilgotnego środka jest maślanka zamiast mleka. Dobrze byłoby gdybym jako pierwsze zaprezentowała, te nad którymi tak wczoraj się rozpływaliśmy, jednak odłożyłam ich publikację w czasie. Powodem tego jest akcja z serem pleśniowym, która podsunęła mi pomysł czekoladowych babeczek z lazurem. Troszkę z niepokojem oczekiwałam rezultatu, ale są świetne.Teraz żałuję, że byłam zbyt ostrożna w ilości sera w babeczkach. Zamiast po 1 kwadraciku dodawałabym spory prostokąt, aby wypełnił jak najwięcej ciasta. 



Czekoladowe muffiny z serem pleśniowym

Składniki (na 8 sztuk):
  • 100 g mąki pszennej
  • 100 g mąki pełnoziarnistej
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 1 spora łyżka gorzkiego kakao
  • 45 g cukru
  • 1 jajko
  • 60 ml oleju
  • 200 ml maślanki
  • 8 kwadracików (a najlepiej prostokątów) sera pleśniowego "Lazur"

Przygotowanie:
  1. W naczyniu przesiać mąkę z sodą oczyszczoną i kakao
  2. W osobnym naczyniu zmiksować ze sobą cukier, olej, jajko i maślankę. Dokładnie zmiksowane składniki dodać do mąki i wymieszać. 
  3. Ciasto nakładać do papilotek. Do każdej foremki z ciastem wkładać w środek ser pleśniowy
  4. Piec w temperaturze 180* 20-25 minut.



1.10.12

Kurczak w sosie z granatem.

To danie uzupełnia się nie tylko kolorystycznie, ale również, a nawet przede wszystkim smakowo. Kurczak ma podstawową marynatę, żeby nie gryzła się ona z granatem. Natomiast ziemniaczki z rukolą dopełniają słodki smak kurczaka i sosu. 
Jest to mój pierwszy raz połączenia mięsa z owocami, innymi niż śliwki, czy wątróbka z jabłkiem; przekonuję się, że kurczak z owocami smakuje tak samo dobrze jak w wersji klasycznej - z warzywami. Przekonuje mnie o tym również mój osobisty tester, któremu obiad w takiej wersji bardzo smakował. 


Kurczak w owocowym sosie z granatem

Składniki (na 2 porcje):
  • 2 piersi z kurczaka
  • 2 łyżki oleju
  • 1 łyżka białego wina
  • sól, pieprz
sos owocowy:
  • owoce z połowy granatu
  • 4 łyżki dżemu malinowego

Przygotowanie:
  1. Umyte piersi z kurczaka delikatnie ponacinać, aby utworzyła się kratka. Przełożyć mięso do naczynia żaroodpornego.
  2. W miseczce wymieszać olej, wino, sól i pieprz. Marynatą dokładnie polać mięso i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180*. Piec ok 30-40 minut, aż kurczak będzie miękki.
  3. Drewnianą łyżką mocno oklepywać połówkę granatu (skierowaną owocami do dołu), aby wydobyć owoce. Wsypać je do garnuszka, dodać dżem i podgrzewać na wolnym ogniu, od czasu do czasu mieszając. Zdjąć z ognia kiedy sos zacznie się zagęszczać.
  4. Po przestudzeniu sosu zmiksować jego część; nie całość aby w sosie pozostały również całe ziarna granatu.
  5. Podawać z pieczone ziemniaki z pesto z rukoli

Durszlak.pl
zBLOGowani.pl
Mikser Kulinarny - blogi kulinarne i wyszukiwarka przepisów
Top Blogi
Odszukaj.com - przepisy kulinarne
TOP