Nazbierało mi się parę zaległych przepisów. Łatwiej wymyślić coś nowego, wykonać, zrobić zdjęcia niż dodać to na bloga. Jednym z takich przepisów jest właśnie prezentowany deser; idealny w swej prostocie. Mogłabym jeść go codziennie, a żeby nie było zbyt monotonnie zmieniać tylko owoce. Mimo, że mus rabarbarowy w deserze jest ciepły to w połączeniu z jogurtem wpasowuje się idealnie w te upalne dni. Lepsza może być już tylko mrożona kawa, którą notabene raczymy się codziennie.
Deser rabarbarowy
Składniki (na 1 porcję):
Przygotowanie:
Deser rabarbarowy
Składniki (na 1 porcję):
- 3 łodygi rabarbaru
- 1 mały jogurt naturalny***
- 2-3 łyżki otrębów owsianych*****
- 1 łyżeczka brązowego cukru
Przygotowanie:
- Rabarbar obrać z wierzchniej skórki. Pokroić w drobniejsze kawałki, wrzucić do małego garnuszka zalać wodą (taką ilością, aby zakryła rabarbar) i gotować ok 2-3 minuty do zmięknięcia.
- Odlać wodę, dodać cukier i zblendować na gładką masę.
- Na dno szklanki nałożyć mus, następnie jogurt naturalny, otręby i znów mus.
mmm taki pyszny deserek to bym zjadła ;)
OdpowiedzUsuńWygląda tak ładnie, że aż żal psuć efekt wizualny:) Skoro masz tyle zaległych przepisów, prosimy o częstsze notki!
OdpowiedzUsuńchciałoby się częściej pisać, ale czas ciężko wygospodarować. Magisterkę tak długo odkładam na drugi plan, że już bije na alarm.
UsuńWygląda cudownie! Niby kilka prostych składników, a efekt powala :)
OdpowiedzUsuńTeż tak mam, że łatwiej mi zrobić zdjęcia niż później dodać post :) Ale taki deser zdecydowanie wart był czekania, jak dla mnie świetna propozycja również na śniadanie, chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńAch! Deser jak się patrzy :)
OdpowiedzUsuńtakie proste,a jakże wykwintne, bardzo mi się podoba pomysł i propozycja podania;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
musiał smakować wybornie :) A jak pięknie podałaś! ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno smakuje pysznie, ale to jak wygląda... Po prostu cudeńko w słoiku! :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią porwałabym go!
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda:D
Masz racje, moje przepisy zalegają i tak sobie leżą, dopóki nie przeżyję przerażającej historii, którą mogłabym opisać na blogu :)
OdpowiedzUsuńA ostatnio mam nudne życie, więc niewiele postów będzie w czerwcu :)
Piękny mus, moje śniadania wyglądają bardzo podobnie.
Ależ cudowne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńA taki deser wsunęłabym raz, dwa :)
To to ja zdecydowanie uwielbiam !
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńŚwietny, błyskawiczny deserek ;) I jeszcze jak ładnie podany ;)
OdpowiedzUsuń