Czasami dobre są standardowe rozwiązania, jednak od czasu do czasu warto wprowadzić nieco urozmaiceń. Do rybki miała być zwykła surówka z marchewki, ale z drugiej strony obiad to idealna okazja do zrobienia zdjęć i wrzucenia przepisu - musiałam więc nieco pokombinować. Jeżeli więc ktoś uważa, że jada monotonne posiłki polecam założyć bloga - w kółko tego samego pokazywać nie można ;)
Surówka z marchewki nieco inaczej
Składniki (na 2 porcje):
Przygotowanie:
Surówka z marchewki nieco inaczej
Składniki (na 2 porcje):
- 3 marchewki****
- sok z połówki limonki
- 1-2 łyżki sezamu Kresto****
- 1 łyżka oleju rzepakowego****
- opcjonalnie 1,5 łyżeczki cukru
Przygotowanie:
surówka wygląda nieziemsko!
OdpowiedzUsuńa co do różnorodnych obiadów i bloga- 100% racji =D
może masz ochotę na rozdanie kulinarne u mnie?:)
dokładnie, bomba kaloryczna w 100% :D ale czasami można zgrzeszyć ;)
UsuńSurówka wygląda pięknie, wersji z sezamem jeszcze nie jadałam, a jestem ciekawa tego połączenia, do wypróbowania koniecznie :)
OdpowiedzUsuńooo.. aleś pokombinowała, podoba mi się taka wersja, z rybką musiało to być smakowite :)
OdpowiedzUsuńŁadnie pocięta ta marchewka:)
nie próbowałam jeszcze marchewki z sezamem, ale podejrzewam, że smakuje bardzo dobrze :]
OdpowiedzUsuńJestem ostatnio rozkochana w sezamie!:) wchodzę do Ciebie, a tu marchewka z sezamem!
OdpowiedzUsuńheheheh, fajny post ;D ...łazi za mną sezam, już mam pomysł;)
OdpowiedzUsuńCiekawa : )
OdpowiedzUsuńBardzo lubię w takiej formie surówkę z marchewki ! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://myszkagotuje.blogspot.com
I w ten oto sposób można polubić marchewkę ;D
OdpowiedzUsuńW sumie soku z limonki nigdy nie dodawałam, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuń