29.6.13

Placuszki z nutą imbiru

Placuszki, placuszki. Delikatne i mięciutkie, z nutką imbiru i kolorowym słonecznikiem, który jak się dobrze przyjrzeć jest widoczny na drugim zdjęciu :) do tego sezam i kokos. Co tu dużo mówić, pyszne to było śniadanie.

p.s zabrałam się za pisanie magisterki, teraz już wiem, że te 2,5 tygodnia z czego to pół już minęło to ciut za mało czasu. 5 godzin siedzenia, półleżenia, czytania po 10 razy tego samego, dedukcji, rozmyślań i powstało 2,5 strony. Oby dalej szło lepiej, łatwiej i przyjemniej. Bo będę musiała zarywać noce. Z jednej strony kara za odkładanie wszystkiego na ostatnią chwilę, z drugiej większa motywacja, że też nic innego nie może mnie motywować tak, jak uciekający czas.



Placuszki z nutą imbiru

Składniki (na ok 10 sztuk):
  • 50 g (75 ml) mąki pełnoziarnistej
  • 75 ml otrębów pszennych****
  • 1 jajko*****
  • 1,5 łyżki kokosu
  • 2 łyżki słonecznika***** KLIK
  • pół łyżeczki imbiru w proszku
  • 1 łyżka sezamu****
  • 180 ml maślanki/jogurtu naturalnego***
  • pół łyżeczki sody
  • olej rzepakowy do smażenia****

Przygotowanie:
  1. W misce umieścić wszystkie suche składniki i wymieszać
  2. Wbić jajko, wlać maślankę i dokładnie wymieszać.
  3. Łyżką nakładać na rozgrzaną patelnię z olejem placuszki i piec z obu stron do zrumienienia.

27.6.13

Kotleciki brokułowo-ziemniaczane

Kotleciki to efekt wykorzystania resztek z obiadu na kolację. Zresztą bardzo udane wykorzystanie, było naprawdę pyszne. Zakochałam się w ziemniakach, chyba nie powinnam, ale jednak o tej porze roku ciągnie mnie do nich nawet bardziej niż do makaronu. Najważniejsze, że nie trzeba ich obierać, a to moja wielka zmora.

Mam też nadzieję, że podobają Wam się nowe kolory bloga, ta prostsza czcionka do mnie bardziej przemawia, a i trochę różu nie zaszkodzi ;)



Kotleciki brokułowo-ziemniaczane

Składniki (ok 9 sztuk):
  • 2-3 małe ziemniaczki***
  • 4 różyczki brokuła****
  • 2 łyżki płatków owsianych*****
  • 3 łyżki mąki pełnoziarnistej
  • 1 jajko*****
  • sól, pieprz
  • olej rzepakowy do smażenia***

Przygotowanie:
  1. Ziemniaka i brokuła ugotować w osolonej wodzie. Ziemniaki pokroić w bardzo drobną kosteczkę, brokuła również rozdrobnić na mniejsze kawałeczki. 
  2. Oba warzywa umieścić w misce. Dodać mąkę, płatki, wbić jajko, przyprawić solą i pieprzem. Wymieszać, aby składniki się połączyły.
  3. Na patelni rozgrzać olej, łyżką nakładać masę na rozgrzaną patelnię, smażyć placuszki z obu stron do zrumienienia. 

25.6.13

pełnoziarniste naleśniki z musem owocowym

Lubię naleśniki, chociaż nie robię zbyt często z powodu za dużej patelni. Takiego dużego naleśnika to ciężko przewrócić na drugą stronę, albo wyjdzie niekształtny. Jednak pragnienia i ochota czasami zwycięża i jem naleśniki, które przypominają bardziej półksiężyce, niż prawdziwego naleśnika. Są jednak takie dania, w których nie liczy się wygląd, a smak - i właśnie naleśniki według mnie do takich dań należą. 
W młodości to ja najczęściej robiłam naleśniki dla 4-osobowej rodziny, z wielkiej księgi przepisów, która stała na półce, jednak mimo praktyki nigdy nie doszłam do takiej perfekcji w delikatności i "cieniości"ciasta jak whiness, czy mój narzeczony.
Z naleśnikami wiąże się też moja największa gafa kulinarna - mianowicie brak jajka w cieście, zorientowałam się dopiero przy 3 naleśniku, kiedy już mnie krew zalała, a oczy napełniały się łzami. 
Dlatego prezentując dzisiejsze naleśniki postanowiłam raz jeszcze sprawdzić użyte proporcje, żeby się nie okazało, że wszystko jest źle. Siłą rzeczy miałam dziś pyszne naleśnikowe śniadanie, co dziwne dzisiejsze naleśniki wyszły delikatniejsze, więc może jeszcze będzie ze mnie naleśnikowa bogini. Podam Wam więc proporcje z dzisiejszego śniadania. 
Co do nadzienia, w domu królował ser biały z cynamonem, a kiedy zostało trochę naleśników to na zimno jedliśmy je posypane cukrem - uwielbiam te obie wersje do dziś. Jednak z musem bananowo-morelowym było równie dobrze :)



Naleśniki pełnoziarniste z musem owocowym

Składniki (na ok 5 sztuk):
  • 100 ml mąki pełnoziarnistej (70 g)
  • 100 ml mleka 
  • 50 ml wody - dałam ciepłej
  • 1 jajko*****
  • szczypta soli, cukru
  • pół łyżeczki sody oczyszczonej
  • 3 krople aromatu nugatowego TUTAJ
  • 1 banan****
  • 3 morele***
  • olej rzepakowy do smażenia****

Przygotowanie:
  1. Do miski wsypać mąkę, wlać mleko, wodę, wbić jajko. Przyprawić solą i cukrem, dodać sodę, aromat i wymieszać. 
  2. Na rozgrzaną patelnię z olejem nalać ciasto i smażyć z obu stron do zrumieniania. 
  3. W blenderze umieścić banana pokrojonego na mniejsze kawałki i morele (bez pestek). Zmiksować na gładką masę.
  4. Na usmażone naleśniki nakładać mus i zwijać w rulonik, lub inny dowolny kształt. 

22.6.13

Nietuzinkowy makaron z krewetkami

Czas na propozycję obiadową, bo wydaje mi się, że dawno nic takiego nie było. Danie jest lekkie, z dodatkiem makaronu. To super, ekstra mało kaloryczny makaron SKINNY NOODLES - 6,4 kalorie/100 g, ale miejsce na błonnik też się w nim znalazło. Ciekawe w tym makaronie jest to, że przechowywany jest w zalewie, przez co ma lekko żelową konsystencję i jest prawie przeźroczysty. Zapewne znajdzie swoich zwolenników i przeciwników, jednego już znalazł - mojego narzeczonego, ja jeszcze się waham. Muszę wypróbować inne "kształty" (a jest z czego wybierać, możecie zobaczyć na stronie sklepu), w innych zestawieniach smakowych.
Makaron ten polecany jest  diabetykom, alergikom, weganom i wszystkim na diecie :)
Podaliśmy go w towarzystwie krewetek i sosu pomidorowego - prawdziwa uczta dla fanów owoców morza.


Makaron z krewetkami

Składniki (na 2 porcje):
  • 1 opakowanie makaronu Skinny Noodles
  • 300 g krewetek (może być więcej lub mniej, według upodobań)
  • pół puszki pomidorów
  • 1 ząbek czosnku*****
  • pół cebuli***
  • parę listków świeżej bazylii
  • sól, pieprz
  • 1 łyżka oleju rzepakowego****

Przygotowanie:
  1. Na patelni rozgrzać olej, wrzucić posiekaną drobno cebulę i czosnek (również posiekany). 
  2. Kiedy cebula z czosnkiem lekko się zeszklą dodać pomidory i posiekane liście bazylii. Przyprawić solą i pieprzem. Wrzucić krewetki. Wymieszać.
  3. Kiedy krewetki będą gotowe (muszą zrobić się białe; podobnie jak z kurczakiem) dodać makaron odsączony z zalewy i wymieszać. Potrzymać na ogniu jeszcze 2-3 minuty i podawać.


20.6.13

Placki z kaszy manny z truskawkami

Pokazałam wczoraj te placuszki na fanpag'u i parę osób chciało przepis, więc dodaję, bo nie lubię zagrań typu "musicie mi pokazać jak bardzo chcecie, dacie 20 lajków i będzie przepis". Przecież to nie o to chodzi, a poza tym ja się cieszę, jak chociaż jedna osoba jest zainteresowana. 
Tak więc przedstawiam placuszki z truskawkami. Pierwotnie miały powstać z TEGO przepisu, ale musiałam zmodyfikować, bo ciasto było zbyt rzadkie. Zapewne przez to, że dodałam mleka, a nie kefiru czy jogurtu. Jeżeli dodacie jogurtu to może się okazać, że nie będziecie musieli już dodawać mąki, aby zagęścić ciasto. 





Placuszki z kaszy manny z truskawkami

Składniki (na 9 sztuk):
  • 150-200 g truskawek***
  • 60 g kaszy manny (80 ml)
  • 80 ml mleka/kefiru***/jogurtu***
  • 1 jajko*****
  • 17 g mąki pełnoziarnistej (25 ml)
  • pół łyżeczki sody oczyszczonej
  • ewentualnie cukier, miód
  • 2 łyżki oleju rzepakowego****

Przygotowanie:
  1. Do miski wsypać kaszę mannę i sodę oczyszczoną, pokroić umyte truskawki, wsypać do kaszy. Zalać mlekiem/kefirem/jogurtem. Wbić jajko, posłodzić (jeżeli słodycz truskawek nie wystarczy) i wymieszać.
  2. Jeżeli ciasto okaże się bardzo rzadkie dodać mąki i znów wymieszać. W końcowej fazie ciasto powinno mieć konsystencję ciasta naleśnikowego, więc nie może być też zbyt gęste. 
  3. Nakładać łyżką na rozgrzaną patelnię z olejem. Smażyć z obu stron.



18.6.13

Deser rabarbarowy

Nazbierało mi się parę zaległych przepisów. Łatwiej wymyślić coś nowego, wykonać, zrobić zdjęcia niż dodać to na bloga. Jednym z takich przepisów jest właśnie prezentowany deser; idealny w swej prostocie. Mogłabym jeść go codziennie, a żeby nie było zbyt monotonnie zmieniać tylko owoce. Mimo, że mus rabarbarowy w deserze jest ciepły to w połączeniu z jogurtem wpasowuje się idealnie w te upalne dni. Lepsza może być już tylko mrożona kawa, którą notabene raczymy się codziennie. 



Deser rabarbarowy

Składniki (na 1 porcję):
  • 3 łodygi rabarbaru
  • 1 mały jogurt naturalny***
  • 2-3 łyżki otrębów owsianych*****
  • 1 łyżeczka brązowego cukru

Przygotowanie:
  1. Rabarbar obrać z wierzchniej skórki. Pokroić w drobniejsze kawałki, wrzucić do małego garnuszka zalać wodą (taką ilością, aby zakryła rabarbar) i gotować ok 2-3 minuty do zmięknięcia.
  2. Odlać wodę, dodać cukier i zblendować na gładką masę.
  3. Na dno szklanki nałożyć mus, następnie jogurt naturalny, otręby i znów mus.


15.6.13

Gołąbki w młodej kapuście

Jako, że z dobrodziejstw natury trzeba korzystać postanowiliśmy kupić nową kapustę i zrobić ukochane gołąbki. Stwierdziliśmy, że skoro młoda kapusta to nie będziemy parzyć liści, bo i tak szybko się zrobi. Popełniliśmy jednak błąd; nie to, że gołąbki były twarde, ale pewną trudność sprawiało zawijanie. Świeże liście nie były tak podatne i elastyczne. W każdym razie jakoś się udało i szybko mogłam cieszyć się jednym z ulubionych smaków. 



Gołąbki w młodej, włoskiej kapuście

Składniki (na 9-10 sztuk):
  • mała włoska kapusta*****
  • 200 g mięsa mielonego (jeżeli z kurczaka***)
  • 1 torebka ryżu (jeżeli brązowy***)
  • 1 duża cebula***
  • 100 g pieczarek
sos:
  • 1 puszka pomidorów
  • 0,5 cebuli***
  • mały słoiczek koncentratu pomidorowego
  • 1 łyżka masła*
  • sól, pieprz, cukier

Przygotowanie:
  1. W osolonej wodzie ugotować ryż według wskazówek na opakowaniu. Następnie odcedzić.
  2. W garnku wymieszać mięso mielone z ugotowanym ryżem i drobno posiekaną cebulką. Przyprawić do smaku solą i pieprzem.
  3. Z kapusty oderwać liście, w które będziemy zawijać farsz. Najlepiej pominąć te pierwsze liście i sięgnąć po te głębsze. Liście sparzyć; zalać gotowaną wodą i zostawić na 1-2 minuty.
  4. Na tak przygotowane liście nakładać farsz i zawijać według podpowiedzi na zdjęciu. 
  5. Zwinięte gołąbki umieścić w garnku, ciasno obok siebie, żeby się nie rozwinęły i gotować na małym ogniu 10-15 minut. Garnek, w którym będą gotowane gołąbki wcześniej można wyścielić liśćmi kapusty
  6. W tym czasie przygotować sos: drobno posiekaną cebulę zeszklić na łyżce masła, dodać pomidory w puszce, zagęścić koncentratem, chwilę pogotować i przyprawić solą, cukrem i pieprzem. 
  7. Gołąbki podawać polane sosem


13.6.13

Surówka i olej z awokado

Była moda na 0% tłuszczu i produkty light, później się okazało, że to jednak nie tędy droga, podobnie jak w przypadku liczenia kalorii, oddychania przez nos podczas biegu, czy używania oliwy jako jedynie słusznego tłuszczu w naszej diecie. Właśnie o tym ostatnim chciałam dziś napisać. 
Swego czasu, właśnie podczas tego bum na oliwę posiadałam ją w swojej kuchni, później przerzuciłam się na olej z pestek winogron, obecnie to olej rzepakowy. Chociaż ilekroć staję przed koniecznością zakupu oleju i patrzę na te wszystkie etykietki: olej lniany, olej palmowy, olej kokosowy, z pestek dyni, czy orzechów to ręka mi zadrży czy nie sięgnąć i nie spróbować. 

Moją chęć wypróbowania egzotycznego oleju zaspokoiła firma badapak i jej olej z awokado tłoczony na zimno, pochodzący aż z Nowej Zelandii. Olej wykorzystać można w zasadzie do wszystkiego, jak widać na etykiecie; sprawdzi się i na ciepło i na zimno. Wykorzystałam go do zrobienia pesto, jako dodatek do orzechowego farszu, do smażenia, a wczoraj również do surówki. Co ciekawe temperatura rozkładu sięga 255°C, a według innych źródeł nawet 271, dla porównania oliwa z oliwek to temperatura 190-210 w zależności od źródła. olej z awokado extra virgin zachowuje zawarte w owocach przeciwutleniacze, witaminy E, C, A, D, K, PP i B. Posiada więcej jednonienasyconych kwasów tłuszczowych (omega-9), redukujących poziom złego cholesterolu, niż oliwa z oliwek. 
Olej ma intensywny żółto-zielony kolor i nadaje potrawom lekkiego orzechowego smaku, przez co może wzbogacić potrawy, lub nadać im nowego smaku. Po więcej informacji zapraszam na stronę KLIK

Tymczasem chciałam Wam zaprezentować różnicę kolorystyczną trzech rodzajów olejów; z awokado, rzepakowy tłoczony na zimno i rzepakowy rafinowany. Programu do obróbki zdjęć w tym przypadku użyłam tylko do podpisania zdjęcia i sklejenia, żeby nie utracić rzeczywistych kolorów. 


Chyba jedynym minusem oleju jest cena, chociaż w ofercie firmy już pojawił się tańszy odpowiednik. Podsumowując naprawdę warto spróbować, bo właściwości, kolor i smak są zaskakujące. 



Standardowa surówka obiadowa

Składniki (na 1 dużą/ 2 małe porcje):
  • 150 g kiszonej kapusty
  • zielona część z 1 dymki
  • 1 nieduża marchewka****
  • sól, pieprz
  • 1 łyżeczka miodu
  • 2 łyżki oleju z awokado

Przygotowanie:
  1. Kapustę odcisnąć z nadmiaru wody i pokroić na drobniejsze części. Wcześniej można chwilę podgotować - u mnie jakieś 3-4 minuty.
  2. Pokrojoną kapustę umieścić w misce, dodać do niej drobno posiekaną zieloną część dymki, oraz obraną i startą na grubych okach marchewkę. Przyprawić do smaku solą, pieprzem i miodem, wymieszać. 
  3. Wszystko polać olejem i raz jeszcze wymieszać. 


12.6.13

Mix zdjęć.

Post tak naprawdę o niczym, pomyślałam jednak, że dużo ostatnimi czasu takich zdjęć, które dodaję na fanpage, a które nie trafiają w ogóle tutaj.  Powodem tego jest fakt, że te w głównej mierze posiłki są tak proste do wykonania, że nie wymagają przedstawiania przepisu. Chociaż nie każdy kto odwiedza facebooka zagląda na bloga i odwrotnie. Więc zapraszam do oglądania, jak znów uzbieram to dodam :)
A już jutro zapraszam na słów kilka o oleju z awokado.


pół kilo szczęścia


kopytka ze szpinakiem

długo szukane duże młynki

mizeria z koperkiem

jajecznica z pieczarkami i koperkiem

banan i kiwi zmiksowane z jogurtem

zielone kanapki

czerwone kanapki

pamiątka ze spaceru

młoda kapusta z koperkiem
papryczka chilli, szczypiorek, bazylia

koktajl kiwi i jabłko

I jeszcze odpowiedzi na pytania kesthia w Liebster Blog

1Jaka jest wg Ciebie najważniejsza rzecz w życiu? Wszystko to, z czego możemy czerpać radość. Bez radości w życiu wszystko się wali i traci sens.
2. Co byś zrobił/a gdybyś wygrał/a 6 w totka? Dużo tego, z dwóch najważniejszych to zbudowałabym dom z tarasem i ogródkiem z warzywami i owocami, a po drugie otworzyłabym małą kawiarenkę z centrum miasta z domowymi ciastami, kanapkami i pyszną kawą.
3. Lubisz gotować? Tworzyć nowe potrawy? oczywiście, w przeciwnym razie nie prowadziłabym takiego bloga. Chociaż nowe potrawy tworzy częściej mój narzeczony; ja nie mam aż takiej kulinarnej fantazji.
4.Gdybyś mogła pojechać gdzieś to gdzie to by było? małe miasteczko we Włoszech i tam mogłabym już zostać.
5. Przyjaciel to...? ktoś komu można powiedzieć wszystko, z kim nie ma ochoty się rozstawać.
6. Jaka jest Twoja ulubiona książka lub godna polecenia? "Poczwarka" Dorota Terakowska, chociaż dużo tego, a nie mam pamięci do tytułów.
7.Największa kulinarna wpadka to...? naleśniki bez jajek. Oczywiście nie wyszedł ani jeden, ale zanim się zorientowałam, że ma jajka to pół ciasta wylądowało w koszu.
8. Największy kulinarny sukces to...? jeszcze takiego nie było. Sukces będzie kiedy zrobiłabym ciasto w 100% według swojego przepisu.
9. Uwielbiam gdy...? nad ranem mogę poleżeć w łóżku, albo spać ile tylko chcę.
10. Moją pasją jest...? Ostatnio najwięcej czasu poświęcam blogowi i wszystkiemu wokół niego, więc to można nazwać małą pasją. 
11. Nie wyobrażam sobie życia bez...? dobrych emocji i uczuć; szczęście, miłość, wsparcie, radość i bez osoby, które tych emocji by dostarczała. 

10.6.13

Tarta z domowym budyniem na orzechowym spodzie

Po prawie miesiącu prezentuję w końcu tartę na dzień mamy. Co prawda nie było z tym dużo pracy, ale opracowanie tego to już inna bajka. Zaplanowałam sobie tartę z truskawkami, ale nigdzie nie mogłam ich wtedy znaleźć, więc owoce dałam takie jak udało się dostać w sklepie w małym miasteczku, z którego pochodzę. Połączenie ciasta orzechowego z budyniem jest wspaniałe i nie zawiodłam się. Owoce chcieliśmy zalać jeszcze odrobiną galaretki, ale nie zdążyła stężeć (robiliśmy sami na bazie domowego soku malinowego).



Tarta z domowym budyniem na orzechowym spodzie

Składniki:

(na spód źródło: kwestiasmaku):
  • 120 g mąki orzechowej KLIK
  • 80 g mąki pszennej
  • 100 g zimnego masła
  • 1 łyżka cukru pudru
  • 1 jajko
(na budyń źródło: mojewypieki):
  • 2 szklanki mleka
  • 1 łyżka masła
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej (dałam 3, żeby budyń był bardziej gęsty)
  • 1 cukier wanilinowy 
  • 2 łyżki cukru pudru
  • 2 żółtka
  • dowolne owoce (u mnie kiwi, brzoskwinie i jagody goji)

Przygotowanie:
  1. Obie mąki przesiać i połączyć ze sobą. Dodać masło pokrojone na mniejsze kawałki, cukier i wbić jajko. Wyrobić najlepiej rękoma na jednolitą masę. Z ciasta uformować kulę, zawinąć w folię spożywczą i włożyć do zamrażalki na ok 10 minut.
  2. Formę na tartę wyłożyć papierem do pieczenia. Ciastem wyłożyć dół formy, oraz brzegi (formowałam spód rękoma). Nakłuć widelcem na całej powierzchni i piec w 180* około 15 minut. 
  3. Po wyjęciu z pieca przestudzić.
  4. 1,5 szklanki mleka zagotować z masłem i cukrem. Pozostałe pół szklanki zmieszać lub zmiksować dokładnie z mąką ziemniaczaną i żółtkami. Dodać do gotującego się mleka, zmniejszyć ogień i mieszać cały czas, do momentu kiedy budyń zacznie gęstnieć. 
  5. Przestygnięty budyń wylać na ciasto, na górę ułożyć ulubione owoce.

6.6.13

Glazurowana marchewka

Nie przepadam za surową marchewką, nie byłabym w stanie z przyjemnością chrupać jej ot tak. Nie lubię też tartej marchewki z jabłkiem, chyba, że zaleje to jogurtem to wtedy mi smakuje. 
Uwielbiam za to mięciutką, ugotowaną marchewkę i taką mięciutką marchewkę dziś przedstawiam. 
Naoglądałam się niedawno glazurowanych marchewek, które wyglądają obłędnie i tak apetycznie, że chciałoby się wejść do monitora i zabrać chociażby jedną. Do monitora wejść się nie udało, ale do sklepu już tak. Kupiłam młodą marchewkę; kraj pochodzenia nie-Polska, ale już trudno. Tak a propo strasznie drogo w tych sklepach, a na targ mam tak daleko...



Glazurowana marchewka

Składniki (na 1 małą porcję):
  • 3 nieduże marchewki****
  • 1 łyżka masła*
  • 1-2 łyżeczki miodu

Przygotowanie:
  1. Marchewki obrać i przekroić wzdłuż na ćwiartki. 
  2. Pogotować w osolonej wodzie ok 8 minut. Odcedzić.
  3. Do garnka (najlepiej nie duży) z marchewkami dodać masło i miód. Smażyć, aż marchewki bardziej zmiękną. ok 5-7 minut.

4.6.13

Mini hamburgery obiadowe

Jaką miałam ochotę na mięso mielone! Tak dawno nie było żadnych pulpecików. W Lidlu na półce nadal był wędzony cheddar z papryką obok którego mój ukochany nie potrafił przejść obojętnie, więc wykorzystaliśmy go w naszych mini hamburgerach. Co prawda ser jest na tyle ostry, że jedzenie go solo sprawia mi trudności, jednak ostrość się zatraciła w mięsie i było naprawdę pyszne i przyjemnie. Podczas duszenia mięsa trochę sera wypłynęło ze środka ale myślę, że nie trzeba się tym zbytnio przejmować. Jeżeli do środka dodacie odtłuszczony ser to z pewnością można zaliczyć taki posiłek do lekkich.



Mini hamburgery obiadowe

Składniki (na 8 sztuk):
  • 500 g mięsa mielonego***
  • 1 cebula***
  • 1 jajko*****
  • garś natki pietruszki**
  • 8 niedużych kawałków sera wędzonego cheddara lub innego sera
  • sól do smaku
  • odrobina mąki pełnoziarnistej
  • olej rzepakowy do smażenia****

Przygotowanie:
  1. W misce umieścić mięso. Cebulę drobno posiekać i dodać do mięsa. Wbić jajko i przyprawić całość lekko solą. Dokładnie wymieszać. 
  2. Powstałą masę podzielić na 8 części. Z każdej uformować w rękach niezbyt grubego hamburgera, na środek położyć kawałek sera i wtedy formować tak, aby ser zamknąć w mięsie. Powstanie wtedy grubszy hamburger, jak na zdjęciach. 
  3. Każdy hamburger dosłownie oprószyć mąką z obu stron, następnie smażyć na rozgrzanej patelni z olejem. Kiedy hamburgery będą przyrumienione z obu stron podlać delikatnie wodą i dusić pod przykryciem ok 10 minut, do czasu aż mięso będzie gotowe.


2.6.13

Placuszki marchewkowo-ziemniaczane

Ciągle szukam tanich i pysznych obiadów. Ten, który dziś proponuję z pewnością do takich należy. Z racji tego, że do placków użyłam również ziemniaka, a nie chciałam używać dużo oleju żeby ziemniak się odpowiednio usmażył - wcześniej go podgotowałam. Chociaż i tak oleju użyłam nieco więcej niż do placuszków śniadaniowych. (mam nadzieję, że to ile jest oleju będzie widoczne na ostatnim zdjęciu). 
Polecam wypróbować, bo taki placuszek prosto z patelni smakuje prawie jak tradycyjny placek ziemniaczany :)

Placuszki marchewkowo-ziemniaczane

Składniki (na ok 9 sztuk):
  • 2 marchewki**** ok 150 g
  • 1 średni młody ziemniak***
  • 1 jajko*****
  • garść posiekanej natki pietruszki**
  • 2-3 łyżki mąki pełnoziarnistej
  • sól, pieprz
  • olej rzepakowy do smażenia****
  • opcjonalnie jogurt/kefir***

Przygotowanie:
  1. Ziemniaka i marchewkę umyć. Ziemniaka podgotować w osolonej wodzie (jednak nie powinien być zbyt miękki). 
  2. Marchewkę obrać i zetrzeć na tarce o grubych okach. Podgotowanego ziemniaka również zetrzeć na tarce. Dodać posiekaną natkę pietruszki i jajko. Przyprawić solą i pieprzem - wymieszać. Dodać mąkę. Najpierw 2 łyżki, jeżeli masa będzie zbyt rzadka dodać trzecią i znów wymieszać.
  3. Na rozgrzaną patelnię z olejem nakładać łyżką masę i formować niewielkie placuszki. Smażyć je z obu stron do zrumienienia. 
  4. Podawać z jogurtem naturalnym, lub maślanką/kefirem.



Raz jeszcze Liebster. Tym razem nominowana zostałam przez olalallola - dziękuję :)

1. Gdybyś miał/a być potrawą, to jaką? makaronem z pysznym, kremowym sosem.
2. Co najchętniej zmieniłabyś w swoim blogu? Kiedyś odpowiedziałabym, że chciałabym mieć własne logo, ale jakiś czas temu je stworzyłam, więc na chwilę obecną nie zmieniłabym nic.
3. Z kim chciałabyś podjąć kulinarną współpracę? Z Sante bo ich produkty pasują do mojego odżywiania :) albo bardziej fantazyjnie z kimś kto zasponsorowałby mi kuchnię ;)
4. Najchętniej gotuję...? sama, chociaż czasami potrzebuję zapytać kogoś o radę.
5. Największy problem w kuchni mam z ...? przyprawianiem zup kiedy nie chcę używać kostki rosołowej
6. Jakie smaki świata chciałbyś/chciałabyś poznać? Włoski, chciałabym zjeść prawdziwy włoski makaron, pizzę, tiramisu i wiele innych.
7. Moim autorytetem kulinarnym jest ...? mój narzeczony, jego niezawodny smak.
8. U koleżanek blogerek lubię...? pomysłowość, prostotę.
9. Dla kogo najbardziej chciałabyś ugotować coś pysznego? dla kogoś kto nie jest na diecie, a mój lekki obiad lub deser przekonałby go, że lekkie też może być dobre.
10. Czyj blog jest dla Ciebie inspiracją? kwestiasmaku, a jeżeli chodzi o ciasta to bakeandtaste
11. Ulubione blogi cenię za...? to, że potrafiły zainteresować sobą czytelników, a czasami i nawiązać ciekawą współpracę.

Durszlak.pl
zBLOGowani.pl
Mikser Kulinarny - blogi kulinarne i wyszukiwarka przepisów
Top Blogi
Odszukaj.com - przepisy kulinarne
TOP