Tyle truskawek ile w czerwcu tego roku zjadłam nie zjadłam chyba w żadne poprzednie lato! Kiedy już się najadłam ich w wersji solo (chociaż w tym roku nie są aż tak słodkie, albo ja mam z marnego źródła), zrobiłam koktajle - mleczne, na maślance, z awokado, bananem.... przeszłam na wyższy level i zrobiłam truskawkową piankę! Ten wyższy poziom tak w cudzysłowie bo pianka jest zaskakująco prosta do wykonania. A jakie to delikatne; jak puszek. Truskawkową masę mogłam napompować powietrzem dzięki jednej z końcówek blendera Braun Multiquick 5 MQ 535.
Lekka truskawkowa pianka
Składniki (na 2 porcje):
Lekka truskawkowa pianka
Składniki (na 2 porcje):
- 200 g truskawek
- 150 ml mleka
- 2 łyżeczki żelatyny
- 4 łyżeczki wody
- opcjonalnie cukier i inna substancja słodząca
- opcjonalnie owoce do podania
Przygotowanie:
- Umyte truskawki umieścić w wysokim naczyniu, wlać mleko i dokładnie zblendować. W razie potrzeby dosłodzić.
- Do szklanki wsypać żelatynę i zalać zimną wodą - wymieszać i odstawić na 5-10 minut do spęcznienia. Po tym czasie dokładnie rozpuścić ją w kąpieli wodnej. Łyżkę masy truskawkowej dodać do żelatyny i wymieszać - następnie wlać do reszty masy i dokładnie połączyć.
- W blenderze zmienić końcówkę na ubijającą pianę i ubijać ok 3 minut.
- Przelać masę do szklanek i wstawić do lodówki najlepiej na całą noc.
mój blender z Lidla tez się spisuje rewelacyjnie jeśli chodzi o ubijanie!:-) a co do takich deserków, to uwielbiam a zamiast cukru polecam Ksylitol!:-) http://motywatornia-sammy.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCoś wspaniałego :) Takie lekkie, słodkie, a jednocześnie całkiem zdrowe pianki to idealna propozycja na upalne lato!
OdpowiedzUsuńświetny deser:) takie lubię:)
OdpowiedzUsuńŚwietna pianka! Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń