Sałatka z awokado

Składniki mogą nieco zadziwiać, ale połączenie tych smaków dało rewelacyjny efekt. Sałatki zostało mi trochę na drugi dzień i jak tylko się skończyła żałowałam, że tak jej mało zrobiłam. Oczywiście polecam wypróbować samemu.

Sałatka z awokado

Składniki (na 2-3 porcje):

• 1 duże awokado
• 1 większe jabłko
• 3 średniej wielkości ziemniaki
• zielone części dymki lub szczypiorek
• 2 jajka
• sól, pieprz
• 2 duże łyżki jogurtu greckiego

Przygotowanie:

1. Jajka ugotować na twardo
2. W osobnym garnku ugotować ziemniaki w mundurkach
3. Awokado obrać ze skórki, pokroić w kostkę, podobnie postąpić z jabłkiem.
4. Ugotowane jajko i ziemniaki po obraniu również pokroić w kostkę. Szczypiorek lub dymkę zsiekać.
5. Przyprawić solą i pieprzem, dodać jogurt i wszystko wymieszać. 

Placuszki z kaszy kukurydzianej

Wiem, że to nie pora na śniadanie, ale z drugiej strony będzie dużo czasu, żeby tą propozycję rozmyślić do jutrzejszego ranka i w efekcie uraczyć się takim śniadaniem. Jak nie jutro to w weekend kiedy śniadanie może być nieco wolniejsze. W każdym razie polecam, chociaż trzeba mieć dobrą, nieprzywierającą patelnię - ja piekłam na patelni do naleśników - bo placuszki są bardzo delikatne. 

Źródło: stylowywidelec

Placuszki z kaszy kukurydzianej

Składniki (na 6-8 sztuk):

• 250 ml mleka
• 6 łyżek kaszy kukurydzianej
• 1 łyżka miodu
• 1 małe jajko
• olej rzepakowy do smażenia

Przygotowanie:

1. Mleko podgrzać w garnuszku, dodać kaszę i miód.
2. Gotować cały czas mieszając, aż do uzyskania gęstej konsystencji. Zdjąć z ognia, przestudzić.
3. Wbić jajko, wymieszać. 
4. Na patelni rozgrzać olej - z masy łyżką formować placuszki i układać na patelni. Smażyć z obu stron do zrumienienia. 

Warsztaty fotograficzne.

Odkąd prowadzę bloga pierwszy raz uczestniczyłam w typowo blogerskim spotkaniu. Na swój debiut wybrałam warsztaty fotograficzne, na które załapałam się razem z narzeczonym - jako współautorem bloga. A to wszystko dzięki blomedia.pl 
Naprawdę świetna sprawa- nie dość, że spotyka się osoby tworzące blogi, które się odwiedza lub które widuje się w sieci, to jeszcze można poznać kilka sztuczek, kilka inspiracji, czy kilka ciekawych pomysłów. Okazuje się bowiem, że te piękna zdjęcia, które chciałabym tutaj mieć wymagają kilku niezbędnych sprzętów - na szczęście według zapewnień prowadzącego warsztaty Kuby - można je mieć za dość niewielką kwotę. Zobaczymy; może stworzę sobie takie mini, takie niby studio. Całe szczęście, że był ze mną narzeczony to chociaż jak zacznę sobie robić blendy nie powie, że zwariowałam, jak zacznę układać kompozycję zdjęcia nie będzie się pukał w czoło... a jak będzie to mu przypomnę co było na warsztatach i co opowiadali pozostali uczestnicy jak przygotowują się do zdjęć :) 
Tak poza tym jestem pod wrażeniem organizacji - wybór miejsca idealny - (zwłaszcza, że to ta część miasta, w której mieszkam) chociaż początkowo było zimno, ale kuchnia na sali sprawiła, że z czasem się rozgrzało. Jedzenie było pyszne, a obsługa sympatyczna. 
Sympatyczność tyczy się również prowadzących warsztaty, którzy byli chętni do pomocy i udzielania rad. 

Podsumowując jeżeli kiedykolwiek będziecie mieli okazję uczestniczyć w takich warsztatach to nie zastanawiajcie się długo - nawet jeżeli robicie piękne zdjęcia, znacie się na ustawieniach sprzętu, to może akurat uda Wam się podczas takiego spotkania zrobić piękne zdjęcie, poznać kogoś ciekawego, czy po prostu pobyć w nowym miejscu, z nowymi ludźmi. 

Potrawka z zieloną soczewicą

Byłam kiedyś na obiedzie z koleżanką. Zamówiła potrawkę z zieloną soczewicą i już wtedy wiedziałam, że muszę to zrobić w domu :) Pyszny i zdrowy posiłek - i już mnie korci, żeby pokombinować coś jeszcze w tym kierunku. 

Potrawka z zieloną soczewicą

Składniki (na 2-3 porcje):

• 10 łyżek zielonej soczewicy
• 1 korzeń pietruszki
• 3-4 nieduże marchewki
• 1 cebula
• mała czerwona papryka
• 1-2 pomidory
• opcjonalnie kasza pęczak
• olej rzepakowy

Przygotowanie:

1. Na głębokiej, rozgrzanej patelni z olejem zeszklić posiekaną cebulę, marchewkę i pietruszkę pokrojone w kostkę lub talarki. Oraz paprykę skrojoną w kostkę. Przyprawić solą.
2. Kiedy warzywa będą szkliste dorzucić pokrojone pomidory, po chwili całość zalać wodą i dusić. W międzyczasie dodać do całości soczewicę. Przyprawić do smaku solą i pieprzem. Od czasu do czasu mieszać. Jeżeli będzie taka konieczność w trakcie duszenia dolać wody.
3. Trzymać na ogniu do miękkości. 
4. Podawać z ugotowaną kaszą pęczak

Placuszki z orzechami

Placuszki, placuszki, placuszki. Jedliśmy je wszyscy - ja, mój ukochany i piesek. To, że jadł je piesek nie świadczy o tym, że były dobre bo on je wszystko, ale już to, że jadł je mężczyzna jak najbardziej im schlebia. 
Mają w sobie 2 rodzaje orzechów - fistaszki i nerkowce przez co przyjemnie chrupią. Są puszyste i leciutkie. 
Gramaturę podaję w ml - nie mam wagi, a jedynie miarkę. 

Placuszki z orzechami

Składniki (na ok. 8 sztuk):

• 100 ml mąki pszennej pełnoziarnistej
• 100 ml otrębów żytnich
• mały jogurt naturalny
• pół łyżeczki sody oczyszczonej
• 1 jajko
• kilka fistaszków
• kilka orzechów nerkowca
• olej rzepakowy
• szczypta soli

Przygotowanie:

1. Mąkę wymieszać z otrębami i sodą. Wlać jogurt, dodać żółtko jajka i połączyć ze sobą - białko wlać do osobnej miseczki. 
2. Orzechy posiekać na mniejsze kawałki, dodać do masy. 
3. Białko ubić ze szczyptą soli i delikatnie wmieszać w resztę składników. 
4. Łyżką formować małe placuszki i kłaść na rozgrzaną patelnię z olejem rzepakowym - smażyć z obu stron. 
5. Podawać z dżemem lub musem.

Zupa warzywna zabielana mlekiem

W moim ulubionym sklepie kupiliśmy kaczkę - jak już wspominałam mam to szczęście, że w domu ma się kto tym zająć. Dzięki temu zyskaliśmy piersi, nóżki, ale i korpus, który wykorzystaliśmy do zrobienia zupy. Zup nie robimy zbyt często - nad czym strasznie ubolewam, a powodem tego sporadycznego gotowania jest to, że mój mężczyzna takim obiadem nie jest w stanie poskromić głodu. Zaś obiad dwudaniowy to dla mnie za dużo - i tak ćwiczymy kompromisy :)

Powracając do prezentowanej zupy to mimo tych kilku tłustych pływających oków z całego serca polecam na niedzielny obiad, na zimne wieczory, na kaca i na inne okazje, które uważacie za najlepsze :)

Zupa warzywna zabielana mlekiem

Składniki:

• 1,5 litra wody
• korpus z kaczki
• 1 korzeń pietruszki
• 3 marchewki
• 1 cebula
• 4 nieduże ziemniaki
• 3/4 szklanki mrożonej fasolki szparagowej
• biała część pora 
• sól, pieprz
• szklanka mleka

Przygotowanie:

1. Cebulę obrać ze skórki, przekroić na połówki lub ćwiartki i przypiec na ogniu. Wrzucić do garnka.
2. Resztę warzyw pokroić w kostkę (prócz fasolki). Umieścić w garnku, dodać kaczkę zalać zimną wodą i zagotować.
3. Od zagotowania kaczkę potrzymać w rosole jeszcze 15 minut i wyjąć żeby zupa nie była bardzo tłusta. 
4. Dodać sól, pieprz do smaku i gotować aż warzywa będą miękkie.
5. Na koniec zupę zabielić mlekiem. 

Mięsne kulki z oliwkami

Makaron to zdecydowanie jedno z moich ulubionych dań. Napisałam dań, bo obojętnie z czym by go podać zawsze będzie mi smakował. Dla urozmaicenia popularnego makaronu z mięsnymi kuleczkami polecam dodać do mięsa oliwki - dodają nowego smaku. Dodaliśmy i zielone i czarne, a nawet łyżeczkę kaparów. Do tego lekki (powiedzmy) sos śmietanowy z suszonymi pomidorami. To jedno z takich potraw, które oczy by jadły, a po nałożeniu na talerz okazuje się, że już w połowie jestem syta. 

Mięsne kulki z oliwkami

Składniki (na 2-3 porcje):

• 250 g mielonego mięsa
• 5 zielonych oliwek
• 5 czarnych oliwek
• łyżeczka kaparów
• 1 małe jajko
• 1 łyżka mąki
• 1 dymka wraz z zieloną częścią
• sól, pieprz
• mała śmietana 18% do zup i sosów
• kilka suszonych pomidorów z zalewy

Przygotowanie:

1. Mięso umieścić w garnku. Dodać do niego posiekane oliwki, kapary, dymkę, jajko, mąkę, sól, pieprz - wymieszać. 
2. Z mięsa formować małe kuleczki (u nas wyszło ok 20) i ugotować w garnku lub głębokiej patelni.
3. Na suchą patelnię wlać śmietanę, dodać pokrojone suszone pomidory - przyprawić do smaku solą i pieprzem i trzymać na ogniu do zredukowania się śmietany, co jakiś czas mieszając. 
4. Kiedy śmietana się nieco zagęści dodać do sosu kulki mięsne i dusić. 
5. Podawać z ulubionym makaronem.

Galaretka z soku z granatów

Dziś mam dla Was galaretkę z soku z granatów. Polecam zrobić galaretkę jak i spróbować takiego soku, bo przecież granat to owoc życia. Co ważne dla kobiet opóźnia proces starzenia się komórek, a dla mężczyzn - zapobiega rakowi prostaty. Poza tym przeciwdziała miażdżycy, chorobom układu sercowo-naczyniowego, oraz procesom zapalnym. "Owoc granatu zawiera dużo witaminy C, niacyny, potasu, błonnika, kwasy organiczne oraz białko (...) zawiera trzy razy więcej przeciwutleniaczy niż ta sama ilość zielonej herbaty czy czerwonego wina" 

Użyłam soku ze sklepu BadaPak. Do galaretki dodałam owoce liczi i pomarańczę. Nie dosładzałam galaretki, chociaż sok jest lekko kwaskowaty, ale tym lepszy - orzeźwiający. 

Galaretka z soku z granatów

Składniki (na 2 porcje):

• 600 ml soku z granatu 
• 6-8 owoców liczi
• 1 pomarańcza
• 2-2,5 łyżeczki żelatyny

Przygotowanie:

1. Sok wlać do małego garnuszka i podgrzać. Wtedy dodać żelatynę i mieszać aż się rozpuści. Jeszcze chwilę trzymać na ogniu. Zdjąć i ostudzić.
2. Do pucharków pokroić liczi i pomarańczę. Zalać zimną galaretką i wstawić do lodówki na całą noc.
3. Można podawać z jogurtem naturalnym.

Nowy projekt.

Z początkiem roku mój brat zwrócił się do mnie z prośbą o przygotowanie dla niego diety. Wtedy mama stwierdziła, że przecież nie będzie gotowała dwóch obiadów - dla niego i dla rodziców, więc teraz wszyscy w domu są na diecie. Kiedy tak dawałam mu pomysły na lekkie i pyszne posiłki (tak, żeby nie poczuł, że to dieta i nie rzucił jej w kąt po dwóch tygodniach) z przykrością musiałam stwierdzić, że moje posiłki od dłuższego czasu do idealnych nie należą. Wtedy zapadła decyzja o zmianie na lepsze - początkowo miałam zacząć od lutego, ale tak się nakręciłam, że nie mogłam dłużej czekać. 

Nie ukrywam, że przepisy na lekkim brzusiu czasami pojawiają się z dużym opóźnieniem. Dlatego pomyślałam, żeby to co jem na swojej diecie pokazywać na bieżąco na instagramie TUTAJ. Taki jest zamysł, a jak to wyjdzie w czasie to się okaże ponieważ mój telefon do takich nowości się nie nadaje i muszę korzystać z telefonu narzeczonego. 
Projekt na dobrą sprawę rozpoczęłam wczoraj, czego efekty można już obejrzeć. 
Przy okazji uważam, że dieta, aby była przyjemna wymaga od czasu do czasu złamania swoich zasad - pączek w tłusty czwartek, smażony karp w Święta, czy po prostu zdrowe słuchanie swojego organizmu. Jeżeli od tygodnia mi mówi, że ma ochotę na obwarzanka - to jem obwarzanka bez chłostania się, bez wyrzutów sumienia i bez płaczu. 
Nie jestem dietetykiem, nie układam swojego dziennego jadłospisu z uwzględnieniem ilości węgli, białka, czy tłuszczy, a mój rozkład dnia nie zawsze mieści 5 regularnych posiłków (góra 4). Stąd moje posiłki mają być dla Was tylko inspiracją - możecie je akceptować ale nie musicie. Każda dieta to indywidualna kwestia każdego organizmu.

Sałatka śledziowa idealna do wódeczki

Pewnej soboty zaprosiliśmy gości na drinki. Wiadomo, że dla gości najlepiej zrobić sałatkę. Tylko jaką sałatkę wybrać skoro tych konkretnych gości nie zaprasza się zbyt często i nie wie się co lubią. Na zakupach zdążyliśmy się posprzeczać o śledzie, które wylądowały w naszym koszyku, bo uważałam, że z pewnością nikt nie lubi śledzi. Wieczór trwał w najlepsze kiedy na stół wjechała sałatka śledziowa - i jak szybko się pojawiła tak niemal szybko zniknęła :) Śledzie i wódka to idealny duet, ale zapewniam, że i bez towarzystwa alkoholu smakują wyśmienicie. Odkąd zrobiliśmy ją pierwszy raz, w przeciągu kolejnych dwóch tygodni robiliśmy ją jeszcze 3 razy - to o czymś świadczy.
Jak w poprzednim przepisie tak i tutaj można zrobić wersję bardziej i mniej kaloryczną. Do kalorycznej dodać śmietanę wymieszaną z majonezem; do lekkiej - dodać jogurt i trochę majonezu.

Najpyszniejsza sałatka śledziowa

Składniki:

• 3 słone płaty śledziowe
• 1 cebula
• szczypiorek
• 4 nieduże ziemniaki
• 2 jajka
• 3 ogórki konserwowe
• mały jogurt naturalny + 1-2 łyżki majonezu / lub majonez wymieszany ze śmietaną
• sól, pieprz

Przygotowanie:

1. Ziemniaki ugotować w mundurkach
2. W osobnym garnku ugotować jajka
3. Śledzie pokroić w kostkę lub paski, jeżeli są bardzo słone wcześniej przepłukać wodą. Dodać drobno posiekaną cebulę i szczypiorek, oraz ogórki pokrojone w plasterki lub ćwiartki plasterków w zależności od wielkości ogórków.
4. Ugotowane ziemniaki obrać ze skórki i pokrojone w kostkę (niezbyt małą) dodać do reszty składników, podobnie pokroić jajka i dodać do sałatki.
5. Zalać jogurtem, dodać majonez, przyprawić solą i pieprzem i wymieszać wszystko.
6. Włożyć na kilka godzin do lodówki, żeby smaki się wymieszały. 

Wspaniała, zielona marynata do polędwiczek

Od czasu do czasu lubimy zjeść inne mięso niż drób. Tym razem trafiło na polędwiczki i kolejną rewelacyjną marynatę. Jest naprawdę wspaniała i idealnie komponuje się z mięsem. Ma orzechowy smak dzięki mielonym orzechom, ale również dzięki rukoli, która dodaje wspaniały zielony kolor. Najważniejsze, że polędwiczki nie potrzebują piekarnika :) Mięso podaliśmy z sosem śmietanowo-grzybowym. Istnieje wersja ciężka, kaloryczniejsza i pyszniejsza - ze śmietaną 30%, oraz wersja lżejsza i mniej kaloryczna, ale równie pyszna - ze słodką śmietaną 18%

Wspaniała, zielona marynata do polędwiczek

Składniki:

• 2-3 łyżki tartych orzechów mielonych BackMit
• spora garść rukoli
• 2 ząbki czosnku
• 6 łyżek oleju rzepakowego
• sól, pieprz

sos:

• duża śmietana słodka 18% lub 30%
• garść mrożonych grzybów

Przygotowanie:

1. Wszystkie składniki na marynatę umieścić w blenderze i dokładnie zmiksować. Przełożyć do miseczki i zamarynować mięso, najlepiej całą noc.
2. Zamarynowane mięso opiec z każdej strony na patelni (bez dodatku oleju). 
3. Podlać śmietaną, dodać grzyby pokrojone w ćwiartki, przyprawić do smaku solą i pieprzem i trzymać na ogniu (na początku pod przykryciem, później bez) aż sos zgęstnieje. W tym czasie mięso od czasu do czasu przewracać. 
4. Podawać na liściach rukoli 

Ciasteczka miodowe

Coś za słodko u mnie ostatnio, ale i tak pokażę Wam ciasteczka jeszcze świąteczne. Jak już wspominałam święta były odtwórcze, więc i w tym wypadku korzystałam z gotowego przepisu. Zachęcam do pieczenia tych, którzy nie są na diecie (ja zaczynam od lutego, ale o tym później) - mają wyczuwalny smak miodu, a pachną przyprawą do pierniczków. Co więcej podobno można je przechowywać 2 tygodnie - podobno, bo u nas oczywiście skończyły się dużo wcześniej. Porównując moje stempelki z oryginałem widać, że to był mój pierwszy, nie oszukujmy się mało udany raz :) 

Źródło: mojewypieki.com

Ciasteczka miodowe 

Składniki (na 20-25 sztuk):

• 250 g mąki pszennej
• 90 g cukru pudru
• 2 łyżki płynnego miodu
• 125 g zimnego masła
• 1 jajko
• 1 łyżka przypraw korzennych

Przygotowanie:

1. Wszystkie składniki umieścić w jednym naczyniu i zagnieść ciasto. Zawinąć w folię spożywczą i schować do lodówki na godzinę.
2. Ciasto wyjąć i rozwałkować na grubość ok 4 mm podsypując mąką. Wycinać ciasteczka i przełożyć na blachę wysłaną papierem do pieczenia. Odcisnąć stempelki. 
3. Piec 10-12 minut w 200 stopniach. Do zarumienia brzegów.  

   

Placuszki gruszkowe

Nowy rok zawsze niesie ze sobą wielkie nadzieje, obietnice. I tak stojąc u progu tego czegoś nowego jesteśmy przepełnieni optymizmem na wskroś. Zatem życzę Wam wszystkim, aby ten optymizm palił się, albo chociaż tlił w Was przez kolejne 365 dni. Żebyście małe słabostki traktowali jako coś co leży w naszej naturze, a nie jak wielki upadek, z którego nie można się podnieść. Żebyście byli szczęśliwi a Wasze brzuszki pełne, ale nadal lekkie :)

Na dobry początek roku, chociaż dziś już jego drugi dzień proponuję wspaniałe placuszki gruszkowe. Są mięciutkie i puszyste jak racuszki. Niestety do ich przygotowania użyłam zwykłej mąki pszennej - ta lepsza wersja skończyła się.

Placuszki gruszkowe

Składniki (na 8-10 sztuk):

• 1 gruszka
• 1 mały jogurt naturalny
• 75 ml płatków owsianych
• 100 ml mąki pszennej
• 1 jajko
• garść kropek czekoladowych
• pół płaskiej łyżeczki sody
• olej rzepakowy
• opcjonalnie miód

Przygotowanie:

1. Płatki owsiane zalać jogurtem, wymieszać i odstawić żeby płatki nieco napęczniały i zmiękły.
2. W tym czasie obrać gruszkę i pokroić ją na małe kawałki.
3. Jajko rozbić rozdzielając białko od żółtka. Białko ubić na pianę, chociaż nie musi być bardzo sztywna. 
4. Do płatków dodać mąkę z sodą i żółtko wymieszać. Dodać ubite białko i delikatnie wmieszać w ciasto. Na końcu dorzucić gruszki i czekoladowe kropelki i również delikatnie wmieszać w całość.
5. Smażyć z obu stron do zrumienienia na rozgrzanej patelni z olejem rzepakowym.
6. Podawać z gruszkami, polane miodem.

1.