Zrobiłam je po raz drugi. Od premiery minął chyba rok jak nie więcej. Wtedy nie opublikowałam przepisu bo nie zdążyłam zrobić zdjęć - tak szybko je zjadłam. Teraz zrobiłam zdjęcia, ale nie są tak ostre i wyraźne jak być powinny żeby zachęcić oko i pobudzić odpowiednio kubki smakowe. Ale oczywiście cukierków już nie ma, żeby zdjęcia poprawić, a kolejny raz już ich nie robię. Nie robię bo mimo, że to zdrowsza wersja niż sklepowa to jednak trochę kaloryczne są, a nie ma się co oszukiwać że na dwóch cukierkach do kawy się skończy. To jest tak dobre że chce się tego jeść więcej i więcej. I mimo że to małe cholery to i tak w ogólnym rozliczeniu wychodzi na to, że trochę tych kalorii do dziennego menu trzeba doliczyć. Jak tylko macie silniejszą wolę niż ja to ogromnie zachęcam, bo to jest obłędne.
Fit Michałki
Składniki (28 cukierków):
- 100 g masła orzechowego
- 20 g mąki kokosowej - 2 łyżki
- 20 g gorzkiego kakao - 2 łyżki
- 100 ml mleka
- opcjonalnie 10 g erytrolu
- 50 g gorzkiej czekolady
- 1 łyżka oleju kokosowego
Przygotowanie:
- Wszystkie składniki prócz gorzkiej czekolady i oleju kokosowego umieścić w naczyniu i dokładnie wymieszać. Żeby lepiej się wymieszało można to zrobić w kąpieli wodnej. Jeżeli masło orzechowe nie jest słodzone dodać erytrol.
- Gotową masę przełożyć do małej foremki, lub na folię aluminiową. Uformować niewielki prostokąt o wysokości cukierka. Całość zawinąć, schować na godzinę do zamrażalnika.
- Czekoladę roztopić z olejem w kąpieli wodnej.
- Masę wyjąć z zamrażalnika, pokroić na kawałki i oblać roztopioną czekoladą. Przechowywać w lodówce.
Wartość odżywcza dla 1 porcji (całość 28 porcji):
Kalorie: 41
B: 1,49
T: 3,27
W: 1,33
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będę wdzięczna wszystkim anonimowo komentującym za podanie imienia, albo chociaż pseudonimu. Dziękuję.