Naleśniki zawsze jadłam na obiad, kiedy usłyszałam, że ludzie jedzą je na śniadanie byłam poważnie zdziwiona. W końcu i ja wprowadziłam je do swojego śniadaniowego menu. Tym razem naleśniki budyniowe. Tyle się naoglądałam i naczytałam o bezcukrowych budyniach, aż w końcu na ostatnim urlopie w Polsce w Lewiatanie je ujrzałam. Kupiłam od razu 10 paczek; śmietankowych i czekoladowych. Zróbcie porcję dla siebie, a ja swoją zabieram do pracy.
Naleśniki budyniowe
Składniki (4 sztuki):
Naleśniki budyniowe
Składniki (4 sztuki):
- 1 opakowanie bezcukrowego budyniu
- 2 jajka
- 125 ml mleka
- 30 g mąki orkiszowej
Przygotowanie:
- Wszystkie składniki umieścić w misce i zmiksować za pomocą ręcznego robota
- Masę wylewać na natłuszczoną i rozgrzaną patelnię, cienko rozprowadzając. Smażyć do lekkiego zruienienia z obu stron. Podawać z ulubionymi dodatkami.
Wartość odżywcza dla 1 naleśnika- 79 g
Budyniowe jeszcze przede mną, ale kuszą! :)
OdpowiedzUsuńhttps://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Hej, śledzę Twojego bloga od bardzo dawna i zawsze przy deserach zastanawia mnie dlaczego miodu (okej jest zdrowy ale to nadal tuczący cukier) nie zastępujesz np również zdrowym, ale praktycznie bezkalorycznym erytrolem? Smak podobny do cukru a o ile mniej węgli w diecie :)
OdpowiedzUsuńdlaczego miód ? z prostego względu - finansowego :D jest po prostu tańszy :) ale do erytrolu też się przymierzam, może kiedyś zdecyduję się go w końcu kupić ;)
UsuńMiałam straszny problem ze znalezieniem kaloryczności proszku budyniowego... Skąd wzięłaś tę informację?
OdpowiedzUsuńA naleśniki wyglądają super, koniecznie muszę zrobić! :)
uznałam, że kaloryczność podana na opakowaniu to będzie to. Bo przecież nie może ona dotyczyć przygotowanego już budyniu, bo nie wiadomo kto jakiego użyje mleka.
OdpowiedzUsuń