Po raz kolejny przepis z cyklu wykorzystujemy resztki, z czego powstał pyszny obiad. Niestety nie mam grilla ogrodowego (w bloku trudno byłoby wystawić go na balkon), ani elektrycznego nawet, więc szaszłyki zrobiłam w piekarniku, ale one zawsze będą dobre. Nawet kiedy nie są otulone tym grillowym dymem. Warzywa połączyłam z cytrynowym kurczakiem, szczerze pierwszy raz jadłam go w takiej postaci.
Cytrynowy kurczak i szaszłyki
Składniki:
- pierś z kurczaka
- pół cebuli
- pół papryki czerwonej
- pół papryki zielonej
- 2 małe ziemniaki
- pół cukinii
- sól, pieprz
na marynatę do kurczaka:
- 3 łyżki jogurtu naturalnego
- starta skórka z połowy cytryny
- 2 łyżki soku z cytryny
- odrobina cukru
Przygotowanie:
- Wszystkie warzywa pokroić w kostkę, przyprawić.
- W osobnej miseczce połączyć ze sobą składniki marynaty, wymieszać.
- Pokrojoną w kostkę pierś wysmarować marynatą.
- Na patyczki do szaszłyków nakłuwać warzywa i kurczaka.
- Szaszłyki włożyć do pieca nagrzanego do 180* . Piec do miękkości ziemniaków, ok 30 minut.
uwielbiam szaszłyki! pyyyycha :)
OdpowiedzUsuńzjadlabym taki obiadek :)
OdpowiedzUsuńtakie szaszłyki są świetne! zawsze pojawiają się u mnie przy okazji robienia grilla :-)
OdpowiedzUsuńWow, chętnie bym zjadła taki obiadek:)
OdpowiedzUsuńSzaszłyczki uwielbiam, super wyglądają :)
OdpowiedzUsuńOj jak pysznie wygladaja twoje szaszłyczki :-)
OdpowiedzUsuń