Znów mam dla Was coś słodkiego. To wszystko dlatego, że czas na gotowanie mam jedynie w weekendy, a przecież w weekendy trzeba zjeść coś słodkiego do popołudniowej kawki. Tym razem wykorzystamy daktyle. Długo szukałam pomysłu na trufelki i w końcu znalazłam. Tak naprawdę znalazłam dwa przepisy - na ciemne (te, które dziś pokazuję) i jasne, które nie wyszły. Miały być jaglano-kokosowe. Trudno, może sama poćwiczę z proporcjami.
Pralinki daktylowe z amarantusem
źródło: kotlet.tv
Składniki (na ok 15 sztuk):
Przygotowanie:
Pralinki daktylowe z amarantusem
źródło: kotlet.tv
Składniki (na ok 15 sztuk):
- 35 g amarantusa ekspandowanego
- 75 g suszonych daktyli
- 40 g zmielonych orzechów włoskich
- 5 g kakao
- 1 szklanka wody
Przygotowanie:
pyszne pralinki, uwielbiam takie z daktylami i amarantusem, to szybki sposób na mocno słodki, a przy tym zdrowy deser :)
OdpowiedzUsuńSmacznie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie! Z amarantusem jeszcze nie próbowałam, ale na pewno to zmienię :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo podoba mi się ten przepis. Uwielbiam daktyle więc to coś idealnego dla mnie.
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszelkie pralinki- amarantus i daktyle bardzo chętnie! :)
OdpowiedzUsuńoch och och.......u mnie tez kuleczki;p ale chyba bardziej kaloryczne:D:D:D::D
OdpowiedzUsuń