Fritata warzywna z piekarnika

Uczucie kiedy budzisz się we własnym łóżku, chociaż cholernie bolą Cie plecy bo to tak naprawdę nie łóżko z dobrym materacem a prosta, rozkładana sofa z Ikei z funkcją spania - jest wspaniałe. Dodając do tego, że to łóżko znajduje się w Twoim własnym mieszkaniu, w którym nie byłaś 2,5 roku to poziom szczęścia i ekscytacji rośnie tak mocno, że zamyka skalę. I to nie jest mieszkanie willa, to małe, ciasne 30 kilka metrów kwadratowych, do których tak naprawdę wiem, że najprawdopodobniej nigdy nie wrócę. Ale kiedy tak stałam na balkonie, po środku krakowskiego osiedla łapiąc w płuca raz chaust smogu, a raz dymu papierosowego wracały do mnie wspomnienia. Począwszy od tego jak odebraliśmy klucze do mieszkania i przyszliśmy je obejrzeć z latarką, w ktorej po kilku minutach padły baterie i tyle było z oglądania zresztą i tak gołych ścian, jak wnosiliśmy płytki na czwarte piętro bo winda jeszcze nie działała. Pamiętam jak tata przyjeżdżał pomagać nam je wykańczać i doskonale pamiętam, że długi, bardzo długi czas żyliśmy bez kuchni - bez mebli, zlewu, piekarnika. Pamiętam jak mieszkałam tam sama kiedy Darek wyjechał do pracy za granicę, jak spacerowałam z psem wokół bloków, gdzie robiłam zakupy i jakimi skrótami biegłam na tramwaj. Uwielbiam to mieszkanie tak jak uwielbia się pierwszą miłość i wszystkie rzeczy, które zrobiło się samemu. To uwielbienie i sentyment, ktorego nikt mi nie zabierze, nawet upływający czas. W tym mieszkaniu było życie, bo było otwarte dla innych i pełne ludzi. Wiele spotkań i imprez, przed którymi szorowałam podłogę na kolanach, bo mi się białych płytek zachciało w przedpokoju i były wiecznie upierdolone, zimą szczególnie. Ale teraz i do tych upierdolonych płytek tęsknię i wzycham. 
Ta wizyta w Polsce była cudowna, właśnie dlatego, że mogliśmy odświeżyć wspomnienia, znów zaprosić ludzi do siebie, mieć swój kąt i jadać śniadania w ładnej kuchni i pić kawę na tej mało wygodnej kanapie. 

Fritata warzywna z piekarnika

Składniki (2 porcje):

• 3 duże jajka
• pół dużej cebuli
• pół czerwonej papryki
• duża garść świeżego szpinaku
• 4-5 pieczarek
• 1 łyżka oleju
• sól, pieprz

Przygotowanie:

1. Warzywa drobno pokroić (szpinak porwać lub też pokroić ale nie drobno) i podsmażyć na łyżce oleju, przyprawić, przestudzić.
2. Jajka wbić do miseczki, rozkłócić ze sobą. Dodac przestudzone warzywa i wymieszać.
3. Masę przelać do dwóch niedużych ceramicznych foremek (użyłam owalnych 16 x 11 cm w najszerszym miejscu) i piec w 180* około 25-30 minut, aż góra będzie ścięta.