Jesień, zresztą podobnie jak każda pora roku ma swoje dwa oblicza. Pierwsze to piękne, kolorowe liście szumiące pod stopami, garściami zbierane kasztany, wełniane swetry, eleganckie botki, promienie słońca oświetlajace piegowatą twarz. Grube zakolanówki, światełka i gorąca czekolada spijana z pięknych kubków. Druga strona medalu to szalejące wiatry, nieustający deszcz, wilgoć, śliskie jak cholera te kolorowe liście na chodnikach. Zmrok o dziewiętnastej i popołudnia pod ciepłym kocem. Czy lubię jesień ? Nie i nie przekonuje mnie nawet ta jej romantyczna strona, bo jesień to dla mnie przedsionek do zimy, a zima to już kropka nad "i" kolejnego zatoczonego kręgu. Kolejnego minionego roku, ulecianych na zawsze chwil. Nie lubię uczucia przemijania, zdecydowanie bliżej mi do tego co tu i teraz. A tu i teraz to lato i lato darzę swoją sympatią szczególnie. Czy istnieje jakiś most, który łączy lato z jesienią ? dla mnie tym mostem są jabłka. Zjadane do ogryzka w sierpniowym słońcu i wyjadane łyżeczką ze słoika końcem października. A to ukradkowe wyjadanie przenosi nas w ciepłe dni lata. Obok zapachów to smaki są idealnym nośnikiem wspomnień, swego rodzaju furtką do tego co miłego już przeżyliśmy.
Jabłka w cieście, bezglutenowe
Składniki (2 porcje):
Jabłka w cieście, bezglutenowe
Składniki (2 porcje):
- 80g mąki ryżowej
- 1 jajko
- 60 ml mleka
- 2 łyżeczki erytrolu lub więcej według smaku
- pół łyżeczki korzennych przypraw
- pół łyżeczki cynamonu
- 1 spore, miękkie jabłko
- 2 łyżki masła
Przygotowanie:
- W misce wymieszać ze sobą wszystkie składniki (prócz jabłka i masła). Powstanie gęste ciasto.
- Jabłko pokroić w plastry (nie obierałam ze skórki i nie drążyłam środka).
- Na patelni roztopić masło. Jabłka moczyć w cieście i układać na patelni. Smażyć na niewielkim ogniu z obu stron, do zrumienienia.
- Podawać z dowolnymi dodatkami.
Wartość odżywcza dla 1 porcji (192 g), bez dodatków. Całość to 2 porcje
Kalorie: 328
B: 7,23
T: 13,55
W: 45,1
OMG jakie to jest pyszne :) Moje ulubione dodatki do tych placuszków to bita śmietana i syrop klonowy w nieprzyzwoitych ilosciach :) Mniam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie po darmowe próbki kosmetyków i innych darmobranie.com.pl
Uwielbiam i wspominam zawsze czasy dzieciństwa kiedy babcia mi takie robiła :) też lubiłam do tego bitą śmietanę :D
OdpowiedzUsuńhttps://www.skyclinic.pl/zabiegi/fala-uderzeniowa-storz/
Wyglądają bardzo pożywnie!
OdpowiedzUsuńPróbowałem spróbować na zasadzie twojego przepisu :) Wyszły pyszne, dziękuje za przypomnienie przepisu/
OdpowiedzUsuń