Mimo, że nie jestem typem panikary i bardzo nie lubię kiedy ktoś robi z igły widły, tym razem muszę przyznać, że zaczyna się robić coraz poważniej. A z pomocą mediów, które rozdmuchują sprawę, puszczając w obieg często nie potwierdzone informacje doszło do swego rodzaju paniki. Pólki sklepowe ogołocone a w ludzkich sercach zasiane niepewność i strach. Do takich serc i głów przede wszystkim nie trafiają już inne, te ważniejsze informacje jak: zostań w domu, unikaj tłumów, myj ręce, zachowuj hugienę, nie podawaj ręki na powitanie. Na to jest za późno. A szkoda, wielka szkoda, bo w takich kryzysowych sytuacjach powinno ratować nas opanowanie i trzeźwy umysł. Ale z takimi mediami, z taką władzą, której obywatel nie ufa tego się nie da osiągnąć. Ile ja stron przestałam obserwować w związku z tą epidemią, nie słucham telewizji bo nie mam, w wiadomościach internetowych czytam tylko nagłówki, bo na więcej nie mam sił, a informację czerpię ze sprawdzonych źródeł. Zrobiłam małe zapasy, mimo, że w Niemczech nie ma paniki, ale jak już wybuchnie to nagle i niespodziewanie a wtedy nie będę musiała iść walczyć o papier toaletowy. Tak po prawdzie my zawsze mamy zapasy suchego prowiantu i mrożonek, dokupiłam więc trochę puszek. Podkreślam - trochę. Myślę, że bylibyśmy w stanie przeżyć z tym co mamy jakieś 10 dni. Więc jestem spokojna. I tego spokoju życzę również Wam, chociaż to u Was jest kwarantanna, Niemcy są bardziej bezmyślni niż my i obawiam się, że centra handlowe będę teraz przeżywały swój czas, bo od poniedziałku zamykają się tutaj placówki oświaty...
A propo puszek, które kupiłam to dzielę się przepisem na coś co może być teraz na czasie, albo do wykorzystania kiedy zagrożenie minie, a puszki zaczną tracić ważność albo kiedy przyjdą niesodziewani goście, oczywiście po tym jak już sprawa koronawirusa zostanie opanowana. Sałatkę można dowolnie modyfikować. Podstawą jest por, ogórek konserwowy, kukurydza i groszek. Można dodać jajko, szynkę, tuńczyka, co tam będziecie mieli w zapasach.
Ekspresowa sałatka ratunkowa
Składniki (na sporą miskę):
- 1 średniej wielkości por
- 1 puszka groszku
- 1 puszka kukurydzy
- 150 g ogórków konserwowych
- 120 g tartego żółtego sera
- około 5 sporych łyżek majonezu
- sól, pieprz
Przygotowanie:
- Pora pokroić w talarki (białą i zieloną część). Po pokrojeniu sparzyć wrzątkiem, żeby por zmiękł.
- Groszek i kukurydzę przecedzić na sicie, można przelać wodą, ja tego nie zrobiłam. Wsypać do miski. Dorzucić pokrojone w kostkę ogórki (jak małe ogóreczki to w ćwiartki), ser i por.
- Dodać majonez, sól, pieprz według smaku i wymieszać. Schować do lodówki na około godzinę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będę wdzięczna wszystkim anonimowo komentującym za podanie imienia, albo chociaż pseudonimu. Dziękuję.