O matulu co się w tej Polsce odpierdala. Najpierw zamykają ludzi na cztery spusty, a gdyby jednak chcieli wyjść z blokowiska na świeże powietrze to na wszelki wypadek zamknęli też lasy i plaże. Żadnego sportu, żadnego ruchu, jedynie spacer do sklepu i odstanie w kolejce, ale przynajmniej pod chmurką, w słoneczku i na legalu. No i dobra, przycisnęli ludzi, jako tako jest posłuch, mało kto się wychyla pogodzony z sytuacją i wtedy wychodzi ON. Obecnie panujący król przybytku polskiego, pan nad panami i władca najwyższy - Jarosław. Wychodzi bo się niedawno lud martwił o niego, że cisza, że coś nie widać no to wyszedł z takim przytupem,że ciężko go było nie zauważyć. No przecież rocznica smoleńska jest najważniejszą rocznicą Państwa Polskiego i żaden wirus obchodów psuć nie będzie. Są rzeczy ważne i ważniejsze, tak samo jak ludzie są równi i równiejsi. Zamknięte w domach społeczeństwo się zagotowało, ci na górze się tłumaczą, ale już lepiej żeby nic nie mówili, bo robi się z tego jeszcze większa komedia. Przynajmniej obywatele mają wspólny cel, bo głosów broniących Jarosława nie słyszałam, chociaż nie zawędrowałam w czeluścia Radia Maryja. To jest kolejny wspólny cel, bo razem też ratują służbę zdrowia, co teoretycznie jest zadaniem Państwa, ale w praktyce od lat każdy boi się wsadzić kij w mrowisko i przeprowadzić tam jakąś konkretną reformę i teraz w obliczu pandemii podziwiamy braki w kadrze, w sprzęcie, a nawet kurwa w podstawym zaopatrzeniu jak maseczki, kombinezony czy żele antybakteryjne.
Okazuje się, że społeczeństwo za długo nie może grać do jednej bramki, trzeba więc ich trochę skłocić, najlepszy sposób to zaplanować czytania projektów obywatelskich, zmiany w ustawach a im bardziej kontrowersyjne te propozycje tym lepiej. Ludzie skoczą sobie do gardeł i zapomną o przewinieniach rządu. Ja wiem, że ustawa dotycząca aborcji jest bardzo ważna, powinna zostawiać furtkę z możliwością wyboru, bo prawo wyboru to prawo człowieka i wydawać by się mogło, że temat zjednoczy kobiety bo to kobiet właśnie dotyczy, to nie.
Matko kochana, dawno nie widziałam tylu pomyj wylewanych na siebie nawzajem. Halo!! gdzie to zjednoczenie społeczne, które jeszcze kilka dni temu było takie piękne i wzorowe niemal. Teraz tylko złość, nienawiść, żądania, wymagania, skakania sobie do gardeł i rzucanie w twarz dziwnych argumentów typu co z Ciebie za wierząca, co z Ciebie za matka i co z Ciebie za kobieta. Połowa w ogóle nie wie o czym mówi, ale mówi bo Internet daje im tę możlwość zostania ekspertem na pięć mnut i nazwania tych z drugiego obozu sukami, kurwami i dzieciobójczyniami. Brawo, chociaż przykład jak zawsze idzie z góry... Mówię Wam, w tej Polsce to kiedyś poleje się krew, bo nienawiść z ludzi aż paruje i można próbować ją tłumić angażując się w akcje pomocy i zjednoczenia, ale sami zobaczcie, wystarczy iskra i jad się wylewa.
Musimy sobie tę chorą sytuację jakoś osłodzić, tzn Wam proponuję placuszki a ja ze względu na podwyższony cukier i ryzyko cukrzycy ciążowej muszę zadowolić się obrazkiem i wspomnieniem.
Placki owsiane z malinami
Składniki (8 placuszków, 2 porcje):
Okazuje się, że społeczeństwo za długo nie może grać do jednej bramki, trzeba więc ich trochę skłocić, najlepszy sposób to zaplanować czytania projektów obywatelskich, zmiany w ustawach a im bardziej kontrowersyjne te propozycje tym lepiej. Ludzie skoczą sobie do gardeł i zapomną o przewinieniach rządu. Ja wiem, że ustawa dotycząca aborcji jest bardzo ważna, powinna zostawiać furtkę z możliwością wyboru, bo prawo wyboru to prawo człowieka i wydawać by się mogło, że temat zjednoczy kobiety bo to kobiet właśnie dotyczy, to nie.
Matko kochana, dawno nie widziałam tylu pomyj wylewanych na siebie nawzajem. Halo!! gdzie to zjednoczenie społeczne, które jeszcze kilka dni temu było takie piękne i wzorowe niemal. Teraz tylko złość, nienawiść, żądania, wymagania, skakania sobie do gardeł i rzucanie w twarz dziwnych argumentów typu co z Ciebie za wierząca, co z Ciebie za matka i co z Ciebie za kobieta. Połowa w ogóle nie wie o czym mówi, ale mówi bo Internet daje im tę możlwość zostania ekspertem na pięć mnut i nazwania tych z drugiego obozu sukami, kurwami i dzieciobójczyniami. Brawo, chociaż przykład jak zawsze idzie z góry... Mówię Wam, w tej Polsce to kiedyś poleje się krew, bo nienawiść z ludzi aż paruje i można próbować ją tłumić angażując się w akcje pomocy i zjednoczenia, ale sami zobaczcie, wystarczy iskra i jad się wylewa.
Musimy sobie tę chorą sytuację jakoś osłodzić, tzn Wam proponuję placuszki a ja ze względu na podwyższony cukier i ryzyko cukrzycy ciążowej muszę zadowolić się obrazkiem i wspomnieniem.
Placki owsiane z malinami
Składniki (8 placuszków, 2 porcje):
- 100 g banana
- 2 jajka
- 50g płatków owsianych
- 2 łyżki wiórków kokosowych
- garść malin
Przygotowanie:
- Banana z jajkiem zmiksować, dodać pozostałe składniki i wymieszać.
- Odstawić na około 5 minut, po tym czasie smażyć placuszki na natłuszczonej i rozgrzanej patelni
Wartość odżywcza dla 1 porcji, całość to 2 porcje (131g), bez uwzględnienia oleju do smażenia
Kalorie: 254
B: 10,37
T: 10,7
W: 29,82
Mniam. Ja kocham placuszki owsiane. Dostaję często z cateringu dietetycznego, który znalazłam na stronie Caterobazaru. Najczęściej są podawane z malinami lub borówkami, chociaż ja chyba zdecydowanie wolę placuszki twarogowe. Sama jestem lewa do gotowania ale dobrze, że mam ten catering bo codziennie mam jedzonko i nie muszę wychodzić z domu w trakcie tej pandemii.
OdpowiedzUsuń