Nie tak dawno temu byłam u babci na urodzinach, na których to urodzinach jadłam chyba po raz pierwszy seler naciowy. Pierwszy widelec - niezdecydowanie, wątpliwość czy dojem do końca nałożoną sobie porcję, ale z każdym kolejnym kęsem smakowało coraz bardziej. Przyjemne chrupanie selera, słodycz kukurydzy i neutralność ryżu tworzyło dobrze zgraną całość. Zachciało mi się samej zrobić, upolowałam taniego selera (2,50 sztuka) i oto jest obiad do pracy.
Żeby było bardziej dietetycznie powinnam użyć brązowego ryżu, ale nie używam go prawie wcale, bo nie mam dla niego cierpliwości, tak jak nie używam pełnoziarnistych makaronów; zamiast tego kupuję wyłącznie z mąki durum.
Składniki (na 3-4 porcje):
Żeby było bardziej dietetycznie powinnam użyć brązowego ryżu, ale nie używam go prawie wcale, bo nie mam dla niego cierpliwości, tak jak nie używam pełnoziarnistych makaronów; zamiast tego kupuję wyłącznie z mąki durum.
Sałatka z selerem naciowym
- 2 łodygi selera naciowego
- pół torebki ryżu
- 5 łyżek kukurydzy z puszki
- sól, pieprz
- 3 łyżki jogurtu naturalnego
- 1 niecała łyżka majonezu
- W osolonej wodzie ugotować ryż. Odcedzić.
- Do ryżu dodać pokrojonego drobno selera i kukurydzę.Dodać jogurt i majonez, przyprawić, całość wymieszać.
om om daj trochę!
OdpowiedzUsuńRzeczywiscie wygląda chrupiąco ;D
OdpowiedzUsuńchetnie pochrupalabym taka salatke! ^^
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze nigdy nie jadłam selera naciowego.. muszę spróbować, bo sałatka wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio dosyć często robię sałatki:)
OdpowiedzUsuńAA co do selera naciowego to próbowałam świeży, ale tak sobie mi posmakował.
Ten ze słoiczka dodaję do różnego rodzaju sałatek:)
Wiesz, że to jedna z moich ulubionych sałatek? :) Mogłabym jeśc ją na okrągło!
OdpowiedzUsuńProsto i smacznie :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię seler naciowy w sałatkach :) szczególnie z ananasem, kurczakiem i czerwoną fasolą
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie! Chociaż przyznam szczerze, że brakuje mi tu mięsneg dodatku :P
OdpowiedzUsuńbardzo fajna sałatka, moja babcia też robi podobną :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że trafiłam na Twój blog, może w końcu dojdę do formy jaką prezentuje zdjęcie w nagłówku Twojego bloga, zawsze można pomarzyć haha :)
uwielbiam takie sałatki, mniam!
OdpowiedzUsuńZa selerem nie przepadam, ale wiem że jest zdrowy, więc czasem go przemycę do jakiegoś dania. Może się skuszę na taką sałatkę. Lekka i przyjazda dla brzucha. :)
OdpowiedzUsuńmniam! kocham takie sałatki.
OdpowiedzUsuńja zamist ryzu dodaje tunczyka z puszki,pyyycha!
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie chrupiące sałatki! :) zdrowie i smak w jednym, idealnie :)
OdpowiedzUsuńzamiast selera pora;)
OdpowiedzUsuń