I się zaczęło. Cierpię z powodu niemożności wyspania się, odespania w weekend tego czego nie udało się przespać w tygodniu. Zaczynam mieszać się we wszystkich datach i godzinach, kto i co na kiedy i na którą godzinę mamy umówione. Z drugiej strony nie ma na co czekać, klucze mamy w ręce więc wystarczy się spiąć, a Nowy Rok przywitamy w nowym mieszkaniu.
Wiadomo jednak, że nie można poświęcać wszystkiemu 100% swojej uwagi, więc gotowanie i pieczenie zeszło na drugi plan, a my już żywimy się kanapkami jedzonymi w biegu.
Dziś prezentuję archiwalny przepis, który rzucił mi się wczoraj w oczy podczas przeglądania zdjęć, a który gdzieś mi umknął. Kotlety smakowały naprawdę wybornie, chociaż początkowo były minimalne problemy z ich usmażeniem bo nie dodałam mąki, ani surowego jajka, ani nic co mogłoby to jakoś związać. Dopiero następna porcja poszła na patelnię z otrębami i już było lepiej.
Kotlety brokułowe
Składniki (na ok 8-9 sztuk):
Przygotowanie:
Wiadomo jednak, że nie można poświęcać wszystkiemu 100% swojej uwagi, więc gotowanie i pieczenie zeszło na drugi plan, a my już żywimy się kanapkami jedzonymi w biegu.
Dziś prezentuję archiwalny przepis, który rzucił mi się wczoraj w oczy podczas przeglądania zdjęć, a który gdzieś mi umknął. Kotlety smakowały naprawdę wybornie, chociaż początkowo były minimalne problemy z ich usmażeniem bo nie dodałam mąki, ani surowego jajka, ani nic co mogłoby to jakoś związać. Dopiero następna porcja poszła na patelnię z otrębami i już było lepiej.
Kotlety brokułowe
Składniki (na ok 8-9 sztuk):
- 250 g mięsa mielonego
- 1 brokuł****
- 1 cebula***
- 2 jajka*****
- sól, pieprz
- 6 łyżek otrąb owsianych****
- 2-3 łyżki oleju rzepakowego****
Przygotowanie:
- Brokuła rozdzielić na różyczki i ugotować w osolonej wodzie. Następnie odcedzić.
- 3/4 brokuła użyć do kotletów, resztę jako dodatek. Więc te 3/4 rozgnieść widelcem i przestudzić.
- Jajka ugotować na twardo.
- Do przestudzonego brokuła dodać mięso, drobno posiekaną cebulkę, pokrojone w drobną kostkę jajka oraz otręby. Przyprawić solą i pieprzem.
- Formować w ręce nieduże kotleciki starając się je mocno skleić i kłaść na rozgrzaną patelnię z olejem.
- Smażyć z obu stron na złoty kolor.
A właśnie u mnie zalega brokuł w lodówce. Podpowiedziałaś, jak go wykorzystać!
OdpowiedzUsuńI chwili spokoju życzę. :)
myslisz, że brokułowe można zrobić z tego przepisu? bez mięsa? bo bez mięsa to ten przepis mi się baardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że można, ale wtedy chyba wypadałoby dać też surowe jajko, żeby się to nie rozpadało.
Usuńuwielbiam takie warzywne kotlety :) z brokułami jeszcze nie jadłam, muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować takich warzywnych kotlecików, wyglądają smakowicie!
OdpowiedzUsuńkocham brokuła! więc te kotleciki na pewno zaspokoiły by moje kubki smakowe:D
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo smacznie :)Fajny pomysł :D
OdpowiedzUsuńPyszności<3
OdpowiedzUsuńMm kotleciki bardzo mi się podobają :) Trzymam kciuki za przeprowadzkę :)
OdpowiedzUsuńmniam , pyszne warzywne kotleciki ;d
OdpowiedzUsuńo ja takich mielonych to jeszcze nie było:) fajny zdrowy pomysł:)
OdpowiedzUsuńo proszę, ale fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńGenialne mielone! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kotlety ze wszystkiego- tylko moje były by bez mięsa a wiecej brokuła :D Mniam! Musze zrobic.
OdpowiedzUsuńZ brokułami jeszcze nie robiłam, ale czemu nie?
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie!
Fajne te kotlety :)
OdpowiedzUsuń