Bywa tak, że sięgam po gotowe smarowidła do chleba, chociaż wiem, że powinnam zrobić je sama bo składnikowo lepiej na tym wyjdę. Jednak pracujący tydzień, całe dnie poza domem i czasem pojawiające się lenistwo nie idzie w parze z przygotowywaniem wszystkich posiłków od podstaw. Przecież w tym wszystkim muszę jeszcze pobawić się z pieskiem, a raczej poprzytulać bo ja jestem od tego, od zabaw narzeczony :)
W każdym razie, powracając do tematu - ulegam sklepowym półkom i kupuję gotowce, poniżej jeden z nich. Opis, skład i wartości odżywcze możecie zobaczyć na stronie producenta pod linkiem: paprykarz warzywny.
W każdym razie, powracając do tematu - ulegam sklepowym półkom i kupuję gotowce, poniżej jeden z nich. Opis, skład i wartości odżywcze możecie zobaczyć na stronie producenta pod linkiem: paprykarz warzywny.
nie jadłam nigdy paprykarza! :O Oooo... może skuszę się najpierw na kupny? :)
OdpowiedzUsuńDobra ta pasta ? :)
OdpowiedzUsuńhmm paprykarz jak paprykarz ;)
Usuńjadłam dawnoo temu ale jakoś mnie nie porwał :D
OdpowiedzUsuńSkład mnie trochę przeraził:D Ale jeśli wstawisz taką samoróbkę to ja chętnie skorzystam:)
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie:)
OdpowiedzUsuń