Kiedy ja dojeżdżam nad nasze piękne, polskie morze i wypatruję równie pięknego słońca, Was zapraszam na śniadanie. Bardzo pożywne, dostarczające ogromnej ilości białka. Kalafior to resztka z wczorajszego obiadu i co tu zrobić z kilkoma różyczkami. Zjeść ugotowane, klasycznie, albo zrobić omlet. Tak właśnie, omlet. Moja pierwsza wizja to omlet czekoladowy, ale skończyło się na dodaniu białka, dzięki czemu omlet nie potrzebuje już innego źródła słodyczy. Jest bardzo mięciutki i delikatny. Warty wypróbowania.
Składniki (patelnia 24 cm):
- 2 jajka
- 200 g kalafiora
- 1 miarka odżywki białkowej - 30g
- 30 g mąki jaglanej
- 2 łyżki mleka
- 1 łyżeczka masła do smażenia
Przygotowanie:
- Kalafiora ugotować (nie solić wody). Ostudzić.
- Wbić jajka, dodać białko i mąkę. Zblendować. Na koniec dodać mleko i wymieszać łyżką, masa będzie gęsto, jak na ciasto.
- Rozgrzać patelnię, roztopić masło i przełożyć masę. Smażyć na małym ogniu bez przykrycia 5-7 minut z jednej strony, i 3-4 z drugiej.
Mniam! :)
OdpowiedzUsuńfajna alternatywa dla klasycznego omleta :)
OdpowiedzUsuńzgadza się, nawet omlet może być ciekawy.
OdpowiedzUsuń