Nie zginęłam, nic mnie nie porwało. Chociaż może jednak, porwał mnie serial. W cztery dni zrobiliśmy prawie 2 sezony, chodząc przy tym normalnie do pracy. Kończy się na tym, że po powrocie do domu odpalamy serial i oglądanie to jedyna rzecz na jaką mamy czas. Wybaczcie więc, ale w Stranger Things dzieje się zdecydowanie więcej niż w internetowym świecie. I właśnie dlatego nie lubię seriali - bo się człowiek wciąga za bardzo, myśli o tym, a jak się skończy to wariuje, na otarcie łez szuka kolejnego i tak upływają popołudnia i wieczory przed ekranem. Dlatego ja nawet nie szukam następnego. Bo przez te serialowe dni mam wiele do nadrobienia w realnym życiu. Chociaż to przytulanie się do męża przy takim odcinkowym maratonie też jest super, zwłaszcza, że jesień i to ta najgorsza bo deszczowa, wietrzna i ponura. A jeżeli Was nie interesuje serial ani przytulanie to może zainteresują Was chrupiące ciasteczka, takie jak te ?
Bezglutenowe ciasteczka z sezamem
Składniki (9 sztuk):
Bezglutenowe ciasteczka z sezamem
Składniki (9 sztuk):
- 40 g masła
- 40 g erytrolu
- 1 jajko
- 40 g płatków jaglanych
- 40 g mąki z ciecierzycy (jaglanej, ryżowej, gryczanej, do wyboru)
- 20 g białego sezamu
- 0,5 łyżeczki sody
Przygotowanie:
- Masło utrzeć z erytrolem. Dodać rozklocone jajko i dalej miksować.
- Dodać pozostałe składniki i wymieszać (można łyżką).
- Nakładać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, formując ciasteczka - zostawić odstęp między ciasteczkami, bo rosną podczas pieczenia.
- Piec w 180*, około 20 minut, do zbrązowienia
O tak, Stranger things wciąga! A do serialu wiadomo, ciastka muszą być :D
OdpowiedzUsuńHej, tu The Student Cookbook, zmieniłam nazwę bloga :) Ciasteczka wyglądają obłędnie!
OdpowiedzUsuńCo do seriali, ja też mam teraz miesiąc darmowego Netflixa i w ciągu tygodnia obejrzałam już 4 sezony Friends ;) a Stranger Things wciągają jeszcze bardziej :D muszę niedługo zrobić odpoczynek.