Swego czasu leśny mech opanował kulinarną część blogosfery. Nawet mama mi mówiła, że jest pyszne. Ktoś tam upiekł, próbowała. Chciałam je upiec, ale to musiałaby być specjalna okazja jak urodziny na przykład, bo wtedy kalorie nie mają znaczenia. Śmietana, mascarpone, sporo cukru - to mnie odstrasza. Żeby tak jeszcze sklepowe słodycze raz na zawsze chciały mnie skutecznie odstraszyć to mogłabym startować w konkursach piękności. A tak, muszę się zadowolić tym co jest i dzień za dniem trenować silną wolę...Wracając jednak do ciasta - znalazłam super zamiennik śmietany i mascarpone - naturalny serek homogenizowany, lub gęsty ser wiaderkowy, którego używa się często do serników. Dlaczego ja wcześniej na to nie wpadłam ?! ale podobno na najłatwiejsze rozwiązania najtrudniej trafić. No więc tak: połowę ilości mąki z przepisu zastępujemy mielonymi migdałami, zmniejszami ilość cukru, śmietanę i mascarpone zastępujemy serkiem homo i mamy odchudzone ciasto. Oryginalnie ciasto jest chyba puszyste - moja wersja nie jest, bo na migdałach ciasto nie wyrasta. Moja propozycja jest "ciężka", wilgotna i zbita. Ja takie ciasta uwielbiam, jeżeli Wy również to zapraszam do kuchni.
Odchudzone ciasto szpinakowe "leśny mech"
Składniki (tortownica 22 cm):
Ciasto:
Odchudzone ciasto szpinakowe "leśny mech"
Składniki (tortownica 22 cm):
Ciasto:
- 400 g mrożonego szpinaku
- 3 jajka
- 3/4 szklanki brązowego cukru (70 g)
- 70 g oleju kokosowego - rozpuścić, przestudzić
- 1 szklanka mąki orkiszowej (130 g)
- 1 szklanka mielonych migdałów (100 g)
Krem:
- 300 g naturalnego serka homogenizowanego
- 2 łyżki płynnego miodu
- garść płatków migdałowych
- dodatkowo: pół dojrzałego granatu
Przygotowanie:
- Szpinak rozmrozić, nadmiar wody odcisnąć. Piekarnik rozgrzać do 180*
- Jajka ubijać z cukrem na gładką masę - kilka minut. Pod koniec ubijania wlewać małym strużkiem przestudzony olej kokosowy. Dodać szpinak i na małych obrotach wmiksować w masę jajeczną.
- W osobnej misce wymieszać mąkę z migdałami. Wsypać do mokrych składników i wmiksować.
- Masę przelać do formy wyłożonej papierem do pieczenia i z brzegami wysmarowanymi tłuszczem. Piec około 50-60 minut, do suchego patyczka. Ostudzić.
- KREM: Składniki kremu zmiksować razem.
- Wystudzone ciasto przeciąć na 2 blaty. Zdjąć górny blat, dolny wysmarować kremem. Na krem położyć górny blat i lekko docisnąć.
- Górny blat można "poszczępić" lekko nożem nadając mu wygląd mchu, posypać pestkami granatu. Ciasto przechowywać w lodówce.
Bardzo smakowicie wygląda to ciasto. Na pewno wypróbuje. Dziękuje za przepis i pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMniakk musze sprubowac !!
OdpowiedzUsuńhttps://beslimuk.blogspot.co.uk
Robiłam tłustą wersję wiele razy, uwielbiam ją i czczę, niejedno grono powaliła na kolana. Ale to - to dopiero będzie nokaut :D Piszesz, że "chyba" jest puszyste - czy ja wiem? Po przełożeniu masami i innymi dodatkami i tak jest ciężkie i wilgotne :D Twoja wersja wygląda identycznie jak oryginał. Jak tylko dorwę serek homogenizowany, to robię!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię klasyczną wersję tego ciasta, ale ta odchudzona też wygląda smakowicie :))
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńczy migdały w kremie można pominąć?
Jasne
Usuń