Praktycznie u wszystkich, których obserwuję widzę coś słodkiego w ostatnim poście, ewentualnie bułeczki. Bułeczek nie upiekłam, ale planuję, bo planuję też zrobić dżem, a to najlepiej zaprezentować na własnoręcznie zrobionym pieczywie. Póki co coś na przegryzkę, najlepiej smakuje ze szklanką nawet zimnego mleka. Nie są w środku wilgotne, bo nie dodaję dużo tłuszczu, ale są bardzo puszyste. I mocno wyrośnięte, bo stosując się do wskazówki w komentarzach zamiast proszku do pieczenia dodałam sodę oczyszczoną. Dodanie startej czekolady sprawiło, że muffiny w środku są dwukolorowe.
Muffiny dwukolorowe
Składniki (na 8 sztuk):
- 100g mąki pszennej
- 100g mąki pełnoziarnistej
- 200ml mleka
- 1 jajko
- 60g cukru
- 50ml oleju
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- pasek gorzkiej czekolady
Przygotowanie:
- W misce połączyć ze sobą oba rodzaje mąki, sodę. Na małych okach zetrzeć czekoladę i dodać do suchych składników.
- W osobnym naczyniu zmiksować ze sobą jajko, olej, mleko i cukier. Przelać do miski z suchymi składnikami i połączyć wszystko ze sobą. Nie trzeba łączyć starannie.
- Łyżką nakładać do foremek na muffinki. Piec 20-25 minut w temperaturze 180*
wspaniale wyrosły, czy mogę jedną porwać? ;)
OdpowiedzUsuńPiękne muffiny:) U mnie dziś także muffinki:) Zapraszam!
OdpowiedzUsuńPiękne wyszły, też ostatnio do wszystkiego z mąką sypię tę pełnoziarnistą, pyszne a zdrowsze! :)
OdpowiedzUsuńMuffinki pierwsza klasa ;D
OdpowiedzUsuńPyszne maleństwa. :3 Idealne do popołudniowej kawki.
OdpowiedzUsuńale piekne - takie orkąglutkie - idealne :)
OdpowiedzUsuńMało tłuszczu a i tak pyszne, a chyba o to nam chodzi :)
OdpowiedzUsuńmuffinki idealne ,pyszny deser !
OdpowiedzUsuńprzepis zapisuję, bardzo mi się podobają! pychotka :)
OdpowiedzUsuńale pięknie wyrośnięte!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają takie w ciapki :) Ja do muffinek używam proszku i sody, pół na pół. Z tego co wiem, soda najlepiej sprawdza się, kiedy do ciasta używa się czegoś kwaśnego, np. maślanki albo jogurtu, bo wchodzi w reakcję z kwasem i wtedy ciasto rośnie :)
OdpowiedzUsuńPyszny widok ;) Zapożyczę przepisu :D
OdpowiedzUsuńSmakowicie wyglądają, sama mam na nie ochotę od jakiegoś czasu więc moze się skuszę ;)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńBardzo kuszące, kolory pięknie ze sobą współgrają :-)
20-25 min na 180 to jakies zarty chyba że autorka lubi spalone skwarki ....prosze samej zjesc takie pyszne wegielki
OdpowiedzUsuńw takim razie jak dlugo Ty pieczesz muffinki ?
UsuńJa nie mam super nowoczesnego, mocnego piekarnika i u mnie właśnie tyle to trwa.
Fajny przepis oczywiscie zmodyfikowalam go- tylko 20 g cukru i nadziane czekolada lub dzemem;)
OdpowiedzUsuń