Wiadomo, że mężczyzna to najczęściej jest bardziej mięsożerny niż warzywnożerny. I wiadomo, że dla niego mięso to nie tylko kurczak, ale czasami ma ochotę na schab. Ja nie bardzo byłam przekonana, ale forma roladki ostatecznie mnie przekonała, nie mówiąc już o dodatku sera w środku. Rolada (bo wyszły naprawdę spore sztuki) jest saute, więc nie potrzebuje ogromnej ilości oleju do smażenia, ale z pewnością więcej niż 1-2 łyżki. Podana jest z warzywami (cebulą, papryką i startą marchewką) w dodatku sosu myśliwskiego - niestety z torebki. Do tego oczywiście moje ukochane puree na mleku, bez dodatku masła, czy innego tłuszczu.
Roladki schabowe nadziewane
Składniki (na 2 porcje):
Roladki schabowe nadziewane
Składniki (na 2 porcje):
- 2 kawałki schabu
- 4 plasterki żółtego sera
- 4 plastry papryki konserwowej
- sól, pieprz
- olej do smażenia
Na sos:
- 1 cebula
- 1 duża marchewka
- pół zielonej papryki
- sos myśliwskiego dowolnej firmy
Przygotowanie:
- kawałki schabu cienko rozklepać. Przyprawić z obu stron solą i pieprzem.
- Przez środek przełożyć ser i paprykę. Zawijać. Jeżeli na końcach mięso nie będzie chciało się zlepić to formować je wilgotną ręką, lub odrobiną oleju.
- Smażyć na rozgrzanym oleju z każdej strony.
- W osobnym garnku zeszklić na niewielkiej ilości oleju cebulę pokrojona w piórka, startą marchewkę i paprykę w cienkie paski, posolić. Kiedy warzywa trochę zmiękną podlać wodą i dusić. Kiedy będą już całkiem miękkie i woda trochę odparuje przygotować sos zgodnie ze wskazówkami na opakowaniu (my zrobiliśmy z połowy porcji). Sos wlać do warzyw, wymieszać.
- Jeżeli na patelni z roladkami zostało oleju to odlać go i roladki zalać warzywami z sosem i dusić.
Smakowite, bardzo lubię roladki, a jak jeszcze są z serem to już w ogóle :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam roladki! Bardzo smakowicie wyglądają. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńja tez wole kurczaka,ale te roladki wygladaja bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńTakie niespodzianki to ja lubię! Ale chyba wolę ze szpinakiem...
OdpowiedzUsuńSchabu nie lubię, ale z piersią z kurczaka chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńSchabu nie jem, kurczaka obecnie też nie, ale takie roladki bardzo lubię. :) JEśli ni wyjdzie mi wege, na pewno je zrobię.
OdpowiedzUsuńwolę pierś z kurczaka od schabu, ale takie roladki uwielbiam :) wieki nie jadłam, muszę czymś nafaszerować mięsko :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie to wygląda. Nie mogę jeść drobiu, więc to fajna alternatywna dla roladek z piersi kurczaka. Spróbuję na pewno :)
OdpowiedzUsuńMmm pycha! Lubię takie roladki :)
OdpowiedzUsuńApetycznie wyglądają!
OdpowiedzUsuń