Dużo się dzieje, tempo zawrotne, chociaż niestety nie związane z prowadzeniem bloga, ale może kiedyś doczekam miłej współpracy, która mnie pochłonie :) Tymczasem wiele spraw związanych z odbiorem mieszkania. W przyszłym tygodniu odbieramy klucze i cieszę się z tego jak dziecko, chociaż trzeba być czujnym i mieć głowę na karku, żeby o niczym nie zapomnieć i niczego nie przeoczyć.
O mieszkaniu pewnie jeszcze parę zdań się pojawi bo przecież ekscytacja bierze górę nad wszystkim.
Tymczasem dziś proponuję sajgonki, chociaż nie smażone w głębokim tłuszczu, a jedynie lekko podsmażone, farsz również nie jest typowo sajgonkowy, a składający się z warzyw pokrojonych w cienkie paseczki i krewetek, na których dokonano profanacji i nie są w całości, a pokrojone. Za to jaka przyjemność kiedy się na jej część trafi. Warzywa nie powinny być zbyt usmażone, najlepiej żeby były al dente, wtedy przyjemnie chrupią.
Lekkie sajgonki z farszem warzywnym
Składniki:
Przygotowanie:
O mieszkaniu pewnie jeszcze parę zdań się pojawi bo przecież ekscytacja bierze górę nad wszystkim.
Tymczasem dziś proponuję sajgonki, chociaż nie smażone w głębokim tłuszczu, a jedynie lekko podsmażone, farsz również nie jest typowo sajgonkowy, a składający się z warzyw pokrojonych w cienkie paseczki i krewetek, na których dokonano profanacji i nie są w całości, a pokrojone. Za to jaka przyjemność kiedy się na jej część trafi. Warzywa nie powinny być zbyt usmażone, najlepiej żeby były al dente, wtedy przyjemnie chrupią.
Lekkie sajgonki z farszem warzywnym
Składniki:
- 7-8 sztuk papieru ryżowego
- 2 cebule***
- 1 spora marchewka****
- 1 pietruszka (korzeń)**
- 3/4 średniej wielkości cukinii
- 1/4 czerwonej papryki****
- 6 sztuk krewetek
- 1-2 łyżki musztardy dijon
- olej do smażenia****
- sól, pieprz
- opcjonalnie - sos sojowy do podania
Przygotowanie:
- Posiekaną drobno cebulę wrzucić na rozgrzaną patelnię z 2-3 łyżkami oleju posolić i lekko zeszklić
- Marchewkę i pietruszkę obrać i pokroić w paseczki o długości 3-4 cm. Dorzucić do cebuli. Wymieszać
- Cukinię umyć (nie trzeba obierać) i pokroić również w paski podobnej długości. Paprykę posiekać w drobne kawałeczki. Dodać na patelnię, przyprawić solą i pieprzem i wszystko razem wymieszać.
- Kiedy warzywa będą już w miarę miękkie (najlepiej al dente) dodać pokrojone krewetki (pozbawione wcześniej ogonka) i chwilę trzymać na ogniu ciągle mieszając.
- Warzywa przełożyć do miseczki, dodać musztardę i wymieszać. Jeżeli jest potrzeba to przyprawić do smaku solą, lub pieprzem.
- Według instrukcji każdą sztukę papieru ryżowego moczyć osobno w ciepłej wodzie, aż zmięknie (parę sekund). Na każdy papier nakładać farsz (nie na środku a bliżej dołu) i zawijać jak na krokiety (najpierw dół, później boki i rolować ku górze).
- Ruloniki przełożyć na patelnię z rozgrzanym olejem i zeszklić z obu stron. Podawać z sosem sojowym - można pominąć
Że też nigdy nie robiłam domowych sajgonek! Wyglądają tak pysznie.
OdpowiedzUsuńWłaśnie o tym samym pomyślałem, chyba przy najbliższej okazji porwę z półki papier ryżowy :)
Usuńnormalnie samo zdrowie:D
Usuńmuszę zrobić jak Tomek- zapatrzeć się w papier ryżowy!
Uwielbiam sajgonki! Domowe najlepsze :)
OdpowiedzUsuńmniam - zdrowo, smacznie i dietetycznie, zwłaszcza tak lekko podsmażone :) lubię to :D
OdpowiedzUsuńbardzo lubię sajgonki i w podobny sposób przygotowuje je w domu:)
OdpowiedzUsuńpycha!!!
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłam sajgonek
Twoje wyglądają genialnie! ;)
Takie sajgonki to ja po proszę;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Cię za ten farsz! już miałam kombinować czym nadrabiać brak mięcha (jedyny produkt którego nie jadam) a tu taka niespodzianka :) pędzę do sklepu póki jeszcze nie zaczęłam pichcić obiadku :D
OdpowiedzUsuń