Co do tego, że wodę trzeba pić w ilości 2 litry dziennie wszyscy dietetycy są zgodni. Wszyscy odchudzający się mają taki punkt na swoich listach z postanowieniami, obok tych, żeby jeść warzywa na obiad, a owoce przed południem. Tak więc każdy o tym wie - również ja. Ale wiedzieć a robić to dwa zupełnie inne bieguny. Przyznaję więc, że owszem; nie wypijam dwóch litrów wody dziennie. W ogóle bywają dni, że strasznie mało piję. Teraz jest trochę lepiej, bo zimą dla rozgrzania jest herbata czy ciepła zupa. A zupy muszę przyznać, że uwielbiam. Dziwne, że jeszcze żadna tutaj nie zagościła.
Dziś miałam zamiar przedstawić zupę, która może paru z Was zadziwiłaby, paru skłoniła do wypróbowania przepisu, ale mój narzeczony zjadł jeden z potrzebnych produktów i musiałam radzić sobie inaczej.
Bulion wyszedł trochę mętny, widocznie trzymałam go na trochę za dużym ogniu, mimo, że myślałam, że jest dobrze. Im więcej praktyki tym lepszy rosół, więc uczę się :)
Bulion mięsny z kluseczkami szpinakowymi
Składniki:
Przygotowanie:
Dziś miałam zamiar przedstawić zupę, która może paru z Was zadziwiłaby, paru skłoniła do wypróbowania przepisu, ale mój narzeczony zjadł jeden z potrzebnych produktów i musiałam radzić sobie inaczej.
Bulion wyszedł trochę mętny, widocznie trzymałam go na trochę za dużym ogniu, mimo, że myślałam, że jest dobrze. Im więcej praktyki tym lepszy rosół, więc uczę się :)
Bulion mięsny z kluseczkami szpinakowymi
Składniki:
- 650 ml wody
- 1 część kurczaka
- 1 duża marchewka
- 1 korzeń pietruszki
- 1 cebula
- 2 małe liście laurowe
- 3 nieduże ziarenka ziela angielskiego
- sól, pieprz, sól czosnkowa
- 1 jajko
- 2 bryłki mrożonego szpinaku w liściach
- 70 g mąki pełnoziarnistej
Przygotowanie:
- Do garnka wlać wodę i włożyć do niej kurczaka. Zagotować. Zdjąć powstałą pianę, po czym zmniejszyć ogień.
- Marchewkę i pietruszkę obrać, pokroić na 3-4 części. Cebulę obrać i przekroić na pół. Dodać wszystko do wody z mięsem. Dorzucić liść laurowy i ziele angielskie.
- Gotować 1-1,5 godziny na bardzo małym ogniu, żeby tylko mrugał a nie gotował się co uchroni bulion przed zmętnieniem.
- Chwilę przed zdjęciem z ognia przyprawić solą.
- Rozmrożony szpinak zblendować, wbić jajko, dodać mąkę i przyprawić pieprzem i solą czosnkową. Wymieszać.
- Kłaść łyżką na wrzątek i poczekać do wypłynięcia.
- Do miseczki nakładać kluseczki ze szpinaku i zalać bulionem.
A gdybyście przypadkiem pili tak mało wody jak ja to warto wiedzieć tudzież pamiętać, że nie tylko napoje nawadniają nasz organizm, ale również zupy, owoce i warzywa, a nawet ryby i mięso. Mała ściąga poniżej, a więcej informacji na stronie: europeanhydrationinstitute
Świetny przepis i bardzo mądry post! Staram się zawsze mieć pod ręką wodę, ale w niektóre dni z pewnością przyjmuję zbyt mało płynów, co od razu odbija się na moim samopoczuciu.
OdpowiedzUsuńte kluseczki są świetne , zjadłabym takie ;D pyszotka !
OdpowiedzUsuńPiszę się na miseczkę w ramach obiadu :) Kluseczki szpinakowe brzmią bardzo zachęcająco.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zamieściłaś ten rozkład procentowy wody - ja chyba piję jej za mało.
mmm szpinakowe kluseczki muszą być przepyszne!
OdpowiedzUsuńświetny przepis, przyda się w takie mroźne dni
OdpowiedzUsuńzapraszam http://uaktywniamtylek.blox.pl/html :)
Myślę że płynów przyjmuję wystarczająco dużo, raczej bym się zastanawiała czy nie zbyt dużo :) Kluseczki wyglądają kusząco! Chętnie bym takie zjadła, uwielbiam szpinak :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
notalwaysdress.blogspot.com
Uwielbiam takie zupy.
OdpowiedzUsuń:)
bulion dziś zrobiony! pycha
OdpowiedzUsuńproszę o więcej takich przepisów :D
te kluseczki wyglądają przepysznie!
OdpowiedzUsuń