Uwielbiamy roladki. W tamtym tygodniu oboje zastanawialiśmy się co zjeść dobrego na obiad, czego jeszcze nie było na blogu, czym można się podzielić. Parę razy padło, że mamy ochotę na roladki ze szpinakiem, ale ja skwitowałam to stwierdzeniem, że to już na blogu jest. Kiedy nie mogliśmy już pozbyć się z głowy tego szpinaku, przeszukałam przepisy mięsne umieszczone tutaj i o dziwo nie było jeszcze roladek. W takim razie zapraszam.
Roladki drobiowe ze szpinakiem
Składniki (na 2 roladki):
- 2 nieduże piersi z kurczaka***
- spora garść mrożonego szpinaku w liściach***
- 15 g sera z niebieską pleśnią
- pół papryczki chilli
- sól, pieprz
- mąka pełnoziarnista do obtoczenia
- olej rzepakowy****
Przygotowanie:
- Na patelni z odrobiną oleju rozmrozić szpinak. Dodać do niego pokruszony ser, posiekaną papryczkę, przyprawić solą i pieprzem do smaku. Trzymać na ogniu od czasu do czasu mieszając, do momentu aż ser się rozpuści.
- Pierś z kurczaka dokładnie rozbić, naprawdę cienko. Posolić i lekko popieprzyć.
- Niedaleko prawego brzegu rozbitego mięsa ułożyć farsz; prawie na całej wysokości mięsa. I zawijać w rulonik, można pomagać sobie nożem.
- Po zawinięciu uformować w rękach dokładnie roladkę, obtoczyć delikatnie w mące i smażyć na oleju rzepakowym z każdej strony do zrumienia. Oleju nie musi być dużo, roladki nie muszą pływać w tłuszczu.
Drób i szpinak - pycha! Chętnie bym się wprosił na taki obiadek ;)
OdpowiedzUsuńJakie pyszne danie :) Uwielbiam roladki ze szpinakiem - to jeden z nielicznych sposobów na zdrobienie ze mnie tymczasowego wielbiciela mięsnych dań ;)
OdpowiedzUsuńale numer - mamy podobny apetyt dzisiaj:D u mnie też dzisiaj szpinak i ser w roladzie z mięsa.. tylko wieprzowego ! Pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńmamo.. to musi być genialne:) Szpinak jak nic pasuje do kurczaka, mniam!
OdpowiedzUsuńpychota!
OdpowiedzUsuńrobiłam wiele razy rolady ze szpinakiem, rewelacja ;)
wpraszam się na taki obiad!:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam szpinak;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie obiadki :)
OdpowiedzUsuńlubię kurczaczka w takiej wersji ,szczególnie ze szpinakiem -pychotka ;)
OdpowiedzUsuńJadłam coś takiego kiedyś na obiedzie u mojego brata, czułam, że to zielone to może być szpinak, ale nie było takie złe, dlatego dopiero po skończeniu spytałam, co było w środku. "Szpinak" - "Aha".
OdpowiedzUsuń:)
nie jestem fanką mięsa, ale dodanie szpinaku zmienia postać rzeczy :D
OdpowiedzUsuńPysznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zaproponowane przez Ciebie połączenie....Na dodatek genialnie wyglądają!
OdpowiedzUsuń