Ależ to się czasami trzeba wysilić, żeby zrobić lekki przepis bez tych wszystkich produktów o których pisałam niedawno, a na które mój mąż prawdopodobnie jest uczulony. Sobotnie dumanie doprowadziło mnie do musu. Przyznam, że moje myśli krążyły raczej wokół musu czekoladowego, ale czekolada nie jest niestety dietetyczna i trzeba to w końcu przed sobą przyznać. Chociaż jednak kostka gorzkiej czekolady nie zaszkodzi, co również trzeba sobie uświadomić :) Tak czy siak czekoladowe myśli zastąpiła kawa i w niedzielne popołudnie kawę zagryzaliśmy zamiast pić.
Leciutki mus kawowy
Składniki (na 3 porcje 175ml każda):
Przygotowanie:
Leciutki mus kawowy
Składniki (na 3 porcje 175ml każda):
- 200 ml mleka
- 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
- 200 ml jogurtu naturalnego
- 4,5 listka żelatyny
- miód do smaku
- kilka kropki aromatu waniliowego
Przygotowanie:
- Mleko podgrzać w garnuszku, dodać kawę, wymieszać i zdjąć z ognia.
- Dodać aromat i miód według uznania
- Dodać jogurt naturalny i wymieszać energicznie trzepaczką żeby całość idealnie się połączyła, bez grudek.
- Listki żelatyny zalać zimną wodą, kiedy zmiekną podgrzać w kąpieli wodnej do całkowitego rozpuszczenia. Żelatynę powoli wlewać do masy, drugą reką cały czas mieszając trzepaczką. Dzięki temu do masy dostanie się powietrze i mus będzie miał formę lekkiej pianki
- Zostawić w lodówce do całkowitego stężenia, najlepiej na całą noc
To musi być nieziemsko pyszne !
OdpowiedzUsuńZrobiłaś mi ochotę na kawę :D
Przepis koniecznie do wypróbowania !
Smacznie :)
OdpowiedzUsuńbaaardzo zachęciłaś mnie tym musem.. kawowy, na II śniadanie.. albo po obiadku.. mmm:)
OdpowiedzUsuńNa pewno pyszne :)
OdpowiedzUsuńA gdyby zamienić kawę na biała czekoladę (już rozpuszczoną w kąpieli wodnej i lekko ostudzoną) to mus miałby taką samą konsystencje?
OdpowiedzUsuńczekoladę możesz bezpośrednio rozpuścić w mleku, nie musisz w kąpieli wodnej. Konsystencja pewnie będzie zależała od ilości mleka i czekolady, ale jak dobrze "napompujesz" powietrza to i tak powinna być konsystencja musu :)
UsuńPrzepraszam, zapomnialam się podpisać - Patrycja
OdpowiedzUsuńZdecydowanie się zgadzam, że jest to lekki jak piórko musik, pychotka :)
OdpowiedzUsuń