Wraz z nowym rokiem nie zaczęły się nowe porządki. Ale film o mokotowskich porządkach Patryka Vegi też nie wszedł do kin 1 stycznia :) Z kopyta ruszyliśmy 1 lutego, dziś kończy się 3 dzień naszej diety. Niestety okazało się, że częste promocje na czekoladę i żelki haribo nie służą naszym sylwetkom i powolutku się rozrastaliśmy. Nie tylko mąż i żona, ale pies również nam w tym towarzyszył. Od razu widać, że rodzina; wsparcie ważna rzecz.
Przygotowanie:
Jestem jeszcze na tym etapie, że pączki i ciasteczka na sklepowych półkach potrafią mnie zahipnotyzować, ale z ogromnego doświadczenia jakie posiadam (z racji wielu przebytych diet) wiem, że to minie.
Dla tych, którzy też na diecie postaram się wymyślić coś w weekend. Dla tych, którzy nie na diecie mam dziś pomarańczowe muffinki. Piekłam je jeszcze w grudniu
Muffinki cytrynowe
źródło: pinkcake
Składniki:
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 2/3 szklanki brązowego cukru
- szczypta soli
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1/3 szklanka oleju
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 łyżeczka otartej skórki z cytryny
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 1/2 szklanki soku pomarańczowego
- 1/2 szklanki mleka
Przygotowanie:
Smacznie :)
OdpowiedzUsuńIdealne, żeby przypomnieć sobie zapach świąt. ;)
OdpowiedzUsuńMhmm takie bym zjadła, bo mi jakoś dzisiaj pączki nie podchodziły.
OdpowiedzUsuń