Czekoladowy budyń jaglany

Czasu bez Internetu nie spożytkowałam dostatecznie dobrze i twórczo jak pisałam TUTAJ. Dopiero w fazie akceptacji mojej marnej sytuacji wzięłam się za siebie i wzięłam się za pichcenie. Chciałam po tak długiej przerwie dać Wam coś ekstra, coś do czego sama długo się przymierzałam ale jakoś nigdy nie było nam po drodze. Chciałam zrobić kokosowy jagielnik i potraktować go jako powitalny tort. Smak masy był pyszny, w końcu wiem jak pozbyć się tej cholernej goryczki z kaszy jaglanej. Nie zawiódł smak, zawiodła konsystencja. Po całej nocy i całym dniu spędzonym w lodówce, po przekrojeniu na talerzyku była jedna wielka bryja, przypominająca budyń a nie ciasto.  Ale dzięki temu wiedziałam już jak zrobić jaglany budyń. Dodałam jeszcze czekolady i oto on! Smak ma naprawdę pyszny. Cofam też swoje słowa, że desery z kaszy jaglanej są niedobre. Są dobre, nawet pyszne, tylko wcześniej po prostu nie miałam dobrego patentu na tą jej gorycz i za mało cierpliwości, żeby ją dobrze zblendować.

Czekoladowy budyń jaglany

Składniki (2-3 porcje):

• 200 g kaszy jaglanej
• 2 szklanki mleka lub 1 szkl mleka + 1 szkl wody
• 1 puszka 400 ml mleka kokosowego w temp pokojowej
• 3-4 łyżki brązowego cukru
• 50 g gorzkiej czekolady
• 1 łyżeczka oleju kokosowego 

Przygotowanie:

1. Kaszę przepłukać - najlepiej 2 razy - gorącą, zagotowaną wodą, żeby pozbyć się goryczy na sitku lub durszlaku wyłożonym gazą.
2. Kaszę zalać mlekiem lub mlekiem z wodą, posłodzić, dodać olej i gotować na niedużym ogniu około 20 minut, aż kasza wsiąknie cały płyn.
3. Zdjąć z ognia, dodać puszkę mleczka kokosowego, dobrze kiedy nie będzie zbyt gęste i dokładnie zblendować.
4. Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej i wmieszać do masy jaglanej.
5. Budyń można zjeść od razu lub po schłodzeniu w lodówce.