Drugi przepis pod szyldem postu dr Dąbrowskiej. Pieczony kalafior zostanie z nami na dłużej. Jest naprawdę boski, a smaku dodają mu sól, papryka i curry. Skropić lekko oliwą (to już po poście) i można się nim naprawdę zajadać. Dobry dodatek do obiadu, jako porcja warzyw. Serdecznie polecam. Generalnie kalafior należy do moich ulubionych warzyw dostępnych na poście, zaraz obok kiszonych ogórków i cieszę się, że po tych 14 dniach nie mam go dość. Pod koniec postu odkryliśmy też szpinak. Nie wiem czy wcześniej nie widziałam go w sklepie, czy mnie zamroczyło, że on również dozwolony. W każdym razie przyjemnie było po tych długich dwóch tygodniach poczuć w ustach jakiś nowy smak. Nie pamiętam kiedy ostatnio tak się czymś zajadałam ;) Wczorajszy obiad był idealnym zakończeniem czysto warzywnych lunchboxów do pracy. Od poniedziałku wprowadzamy tłuszcze.
Pieczony kalafior
Składniki:
Pieczony kalafior
Składniki:
- 1 kalafior
- przyprawy: sól, curry w proszku, słodka papryka
Przygotowanie:
Kalafior już kupiony, będę robić na niedzielny obiad ;)
OdpowiedzUsuńwow :)
OdpowiedzUsuńSztuczne kwiaty :(
OdpowiedzUsuń