Czekośliwka z chilli

Rano o 4.20 za oknem jest ciemno jakby to był środek nocy, do mieszkania przez uchylone okno wpada poranny chłód, który bardziej przekonuje do zostania w łóżku, przykrycia się kołdrą po sam czubek głowy i nie wychodzenia do czasu aż zrobi się jasno. Letni szlafrok przy łóżku pora zamienić na grubszy i bardziej puchaty. Coraz częściej mam ochotę na budyń i gorące kakao niż lody i mrożonę kawę, a 20* w dzień to zdecydowanie za mało. Trzeba przyznać, że lato było intensywne, chociaż krótkie. Przyszło niespodziewanie, narobiło zamieszania i tak samo niespodziewanie nas opuściło. Czyżby to był oficjalny moment zamiany owocowych smoothie na owocowe dżemy i syropy do herbat ?

Czekośliwka z chilli

Składniki (na 1 słoiczek):

• 750 g śliwek węgierek
• 2 paski gorzkiej czekolady
• 1 spora łyżka gorzkiego kakao
• 2 łyżki ksylitolu - lub więcej według uznania
• 3/4 świeżej papryczki chilli

Przygotowanie:

1. Śliwki podzielić na połówki, wyjąć pestki. Owoce umieścić w garnuszku z grubym dnem, posłodzić ksylitolem, zalać odrobiną wody i wstawić do gotowania. 
2. Owoce gotować aż będą miękkie, a wręcz zaczną się rozpadać i całość zacznie się zagęszczać.  Wtedy dodać czekoladę, kakao i posiekane drobno chilli (jeżeli jest za mało słodkie dodać też więcej ksylitolu) gotować do uzyskania zadowalającej struktury. Przełożyć do słoiczka.