Wstałam o godzinie pierwszej w nocy w sobotę. W normalnych warunkach albo kładłabym się właśnie spać, albo w warunkach imprezowych sięgałabym po kolejnego drinka lub tanecznym krokiem wchodziła na parkiet. A tak jako odpowiedzialny 30-letni człowiek wstawałam do pracy i to nie tej, do której jadę 20 minut, a takiej, do której jechaliśmy prawie 3 godziny. Jeszcze w piątek wszyscy nam współczuli, łącznie z nami, tymczasem okazało się, że bardziej niż delegacja pod przymusem zrobiła się z tego wycieczka integracyjna. Tak więc na pozór okropne sytuacje ratują ludzie, z którymi w nich uczestniczysz. Moje przesłanie na dziś - otaczajcie się ludźmi, których lubicie, w których towarzystwie czujecie się swobodnie, z którymi możecie żartować z siebie nawzajem a nawet najbardziej patowa sytuacja będzie dla Was powodem do śmiechu. Wiem, że to nie zawsze jest takie proste, zwłaszcza w pracy znaleźć odpowiednie dla siebie towarzystwo, ale zapewniam - warto próbować!
A teraz pora na szpinakowe placuszki, na które przepis miałam zamiar zamieścić tutaj w sobotę, ale służbowy wyjazd pokrzyżował te plany, są więc dziś i oto one!
Placuszki szpinakowe
Składniki (10 sztuk - 2 porcje):
A teraz pora na szpinakowe placuszki, na które przepis miałam zamiar zamieścić tutaj w sobotę, ale służbowy wyjazd pokrzyżował te plany, są więc dziś i oto one!
Placuszki szpinakowe
Składniki (10 sztuk - 2 porcje):
- 50g świeżego szpinaku
- 1 jajko
- 100 ml kefiru
- 100 g mąki owsianej
- 0,5 łyżeczki sody
- 2 łyżeczki ksylitolu
Przygotowanie:
- Szpinak zblendować z jajkiem i kefirem.
- Dodać mąkę przesianą z sodą i ksylitol. Wymieszać (łyżką lub robotem ręcznym) do połączenia się składników. Odstawić na 2-3 minuty, żeby ciasto zgęstniało.
- Smażyć na rozgrzanej i natłuszczonej patelni na małym ogniu, z obu stron
Wartość odżywcza dla 1 porcji 160g (bez tłuszczu do smażenia i dodatków)
Witam, czym mozna zastapic jajko i kefir .... w domu alergik
OdpowiedzUsuńJajko zastąp bananem, a kefir - jeżeli uczulenie jest na laktoze to dałabym jogurt bez laktozy albo sojowy rozcienczony trochę roślinnym mlekiem
UsuńŚwietny pomysł! ;-)
OdpowiedzUsuńSzkoda że dopiero dziś trafiłem na ten blog bo myślę że jakbym wszedł na jego trochę wcześniej to bym trochę więcej wiedział.
OdpowiedzUsuń