Te babeczki to kolejny przykład na to, że nie wszystko udaje się od razu. Miałam ochotę na mały eksperyment. Po pierwsze zachęcona ostatnimi udanymi wypiekami bezglutenowymi chciałam tym razem upiec takowe babeczki. Do tego chciałam, żeby były bez jajek, bo alergii na jajka niestety coraz więcej, a na to wszystko babeczki miały być ze śliwkami i pachnieć cynamonem. Typowo jesienny wypiek. Cynamonem pachniało, z zewnątrz babeczki też były niczego sobie, pięknie odchodziły od foremek, za to w środku - mamałyga. Śliwki po puszczeniu soku zrobiły tam istny armagedon! Nie o takie babeczki walczyłam, ale wiedziałam, że przepis jest dobry i że zrobię go jeszcze raz. Pominęłam śliwki, które uznałam, za sprawczynię mojej klęski, zwiększyłam nieco ilość mąki i...udało się! Mój mąż - przeciwnik wszystkiego co bananowe się nimi zachywcał, a więc warto było.
Babeczki bananowe, bez glutenu, cukru i jajek
Składniki (na 5 babeczek):
Babeczki bananowe, bez glutenu, cukru i jajek
Składniki (na 5 babeczek):
- 1 średniej wielkości banan
- 2 łyżki oleju
- 30 g mąki owsianej
- 30 g mąki ryżowej
- 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
- 100 ml maślanki
- opcjonalnie: kropeki czekolady lub czekoladowe ziarna kawy
Przygotowanie:
Uwielbiam bananowe wypieki :) Trzeba będzie takie zrobić :)
OdpowiedzUsuńhttps://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Wyśmienicie! :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga! :-)
Jeśli chciałabym użyć pszennej mąki to ile powinnam wsypać? I czy zamiast maslanki sprawdzi się jogurt roślinny?
OdpowiedzUsuń