20.3.19

 Ciasto buraczane z chilli

Siedzę sobie w domu, czas umilają mi jakieś tureckie wyjce, które dobiegają do moich uszu od sąsiadki z dołu. Zastanawiam się czy ona tak głośno tego słucha, czy ściany w tym bloku są takie cienkie. Szczerze mam jednak nadzieję, że to pierwsze, bo nie chcę sobie wyobrażać jakie dźwięki od nas mogą docierać do niej. Chociaż ona się skarżyla swego czasu, że za głośno po mieszkaniu chodzę, o Chryste, czyli jednak zdradzają nas ściany. Muszę to zakodować.

Pomijając tą dziwną turecką muzykę jest całkiem fajnie, tylko zimno. Wspominałam już, że mimo powrotu niskich temperatur i wiatru, który chciałby wszystkim urwać głowy ogrzewanie włączają tylko w nocy ? Super, nie ? Plusem tej sytuacji jest to, że odpowiednio się nawadniam, bo żeby nie przemarznąć na kość piję herbatę za herbatą. Co ma z kolei pozytywny wpływ na to, że mój żołądek jest ciągle pełny i nie wymyśla sobie, że coś by zjadł a najlepiej czekoladę.
No więc siedzę sobie i cieszę się wolno płynącym czasem, którym zarządzam tak jak chcę. Realizuję listę zadań, bo bez tego przesiedziałabym cały dzień w łóżku oglądając na zmianę instastories i netflixa a w piątek bym się popłakała, że nie wykorzystałam tego zwolnienia lekarskiego jakie dał mi los w żaden sensowny sposób. Chociaż może lepiej żebym z tym swoim szczęściem leżała bez ruchu, żeby sobie większej krzywdy nie zrobić. Wczoraj dla przykładu przecięłam się nożem, a to dopiero wtorek. Zgrabność to moje drugie imię.

Okej, może i jestem trochę niezdarna i odrobinę pechowa, ale za to jestem dobra w kuchni. Prócz tego, że lubię tam przebywać to jeszcze wychodzą mi całkiem spoko rzeczy. Rozwinęłam się, może nie tyle kulinarnie co cukierniczo a od jakichś dwóch lat idę jak burza. I nie wstydzę się tego mówić, mimo, że cechą Polaków a kobiet w szczególności jest wrodzona skromność, a kto jej nie ma skazuje się na lincz i publiczne ukamieniowanie. Dobra, rzucajcie tylko wezmę sobie jeszcze kawałek ciasta 😉



Ciasto buraczane z chilli

Składniki (forma 24 x 21 cm):

  • 200 g ugotowanych buraków
  • 2 jajka
  • 60 g erytrolu, lub więcej według smaku
  • 150 g mąki ryżowej
  • 50 g mąki owsianej
  • 1,5 łyżki gorzkiego kakao
  • 1 płaska łyżeczka sody
  • 50 ml oleju
  • 2 pełne łyżki jogurtu naturalnego
  • 1,5 łyżeczki płatków chilli + do posypania
Przygotowanie:
  1. W naczyniu wymieszać ze sobą suche skladniki (prócz erytrolu)
  2. Jajka utrzeć z erytrolem około 3 minuty.
  3. Nie wyłączając miksera dodać olej następnie jogurt naturalny.
  4. Do jajecznej masy dodać suche składniki i zmiksować. 
  5. Dodać starte buraki i ponownie zmiksować. 
  6. Ciasto przelać do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w 180* około 30 minut, do suchego patyczka 
*ciasto jest bardziej suche i sypkie jak babka piaskowa niż mokre. Idealnie sprawdzi się w duecie z ciepłym mlekiem lub kakałem (hmm, tak to się odmienia ?) 

Wartość odżywcza dla 1 porcji, 105 g (całość ma 6 dużych kawałków)   
Kalorie: 252   
B: 6,72
T: 11,82  
W: 30,34    




3 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kakao sie nie odmienia.
    Czy zamiast maki ryzowej mozna dodac pelnoziarnista pszenną ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, bo mąki glutenowe inaczej wchłaniają wodę niż te bezglutenowe. Dlatego odradza się takie zamiany

      Usuń

Będę wdzięczna wszystkim anonimowo komentującym za podanie imienia, albo chociaż pseudonimu. Dziękuję.

Durszlak.pl
zBLOGowani.pl
Mikser Kulinarny - blogi kulinarne i wyszukiwarka przepisów
Top Blogi
Odszukaj.com - przepisy kulinarne
TOP