Chłodniki, chłodniki. Nie będę ukrywała, że najpyszniejszy jaki jadłam był ogórkowy i zrobił go mój ukochany. Czosnku miał w sobie co nie miara, ale był pyszny. Obok ogórkowego równie popularny jest chłodnik z botwinki. Jednak dziś nie będzie ani tego z ogórka, ani z botwinki. Ale równie smaczny i lekki chłodnik z cukinii
Chłodnik z cukinii
Składniki (na 2 małe porcje):
Chłodnik z cukinii
Składniki (na 2 małe porcje):
- 150 g cukinii bez skóry
- 200-220 ml wody
- 200 ml maślanki
- mały ząbek czosnku
- sól, pieprz
- opcjonalnie 2 rzodkiewki
Przygotowanie:
- Cukinię zetrzeć na tarce o grubych okach. Zalać zimną wodą, lekko posolić i gotować ok 5-7 minut bez przykrycia. Ostudzić.
- Dolać maślanki, zetrzeć ząbek czosnku, popieprzyć, wymieszać i schłodzić w lodówce.
- Przed podaniem można zetrzeć do zupy rzodkiewkę.
Lekko, orzeźwiająco - idealnie :) Muszę przygotować taki chłodnik, bo czuję, że będę go jadła baaardzo często.
OdpowiedzUsuńŚwietny, na pewno skorzystam! :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię ogórkowy, z cukinią jeszcze nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam,ale chętnie bym zjadła:)
OdpowiedzUsuńooo, nie jadłam, będą upały, chętnie spróbuję;)
OdpowiedzUsuńPycha! Chętnie zrobię :)
OdpowiedzUsuńo świetny pomysł takiego chłodnika jeszcze nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńKurczę, ja w ogóle w tym roku nie jadłam :/ Czas nadrobić zaległości. :)
OdpowiedzUsuńDodałam do zakładek, żebym nie zapomniała zrobić ;)
OdpowiedzUsuńo, takiego nie jadłam, no proszę. ciekaweeee jak smakuje, a jak jestem ciekawa, czyli muszę zrobić, dzięki za inspirację ;)
OdpowiedzUsuń