Weekendowe, leciutkie jak puch śniadanie. Delikatne placuszki twarogowe, które koniecznie trzeba smażyć na małym ogniu, bo inaczej się spalą doszczętnie - wiem coś o tym, bo pierwsza porcja wylądowała zwęglona w koszu. Za to później poszło jak po maśle. Na śniadanie dziś już pewnie nie zdążycie ich zrobić, ale jak nie śniadanie to podwieczorek.
Uwielbiam ten weekend majowy, bo mimo, że spędziłam go w domu, sama, to miałam czas nadrobić kilka przepisów na bloga, dzięki temu jadałam pyszne, leniwe śniadania. I tak myślę, że gdyby mi płacili kilka tysięcy tylko za to, to chętnie zrezygnowałabym z pracy; przynajmniej codziennie miałabym śniadaniową ucztę i codziennie byłaby sobota. Co najważniejsze nie musiałabym wstawać o 5.20 i spędzać codziennie 3 godzin w tramwajach. Jak to przyjemnie pomarzyć :)
Twarogowe placuszki
Składniki (na ok 8-10 sztuk):
Przygotowanie:
Uwielbiam ten weekend majowy, bo mimo, że spędziłam go w domu, sama, to miałam czas nadrobić kilka przepisów na bloga, dzięki temu jadałam pyszne, leniwe śniadania. I tak myślę, że gdyby mi płacili kilka tysięcy tylko za to, to chętnie zrezygnowałabym z pracy; przynajmniej codziennie miałabym śniadaniową ucztę i codziennie byłaby sobota. Co najważniejsze nie musiałabym wstawać o 5.20 i spędzać codziennie 3 godzin w tramwajach. Jak to przyjemnie pomarzyć :)
Twarogowe placuszki
Składniki (na ok 8-10 sztuk):
- 200 g twarogu półtłustego
- 3 płaskie łyżki mąki kukurydzianej
- 1 jajko
- 3 łyżki mleka
- szczypta cynamonu, imbiru
- 1 płaska łyżka brązowego cukru
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- olej rzepakowy do smażenia
Przygotowanie:
- W miseczce umieścić pokruszony twaróg. Dodać mleko, jajko, cukier i wymieszać najlepiej widelcem rozgniatając przy okazji twaróg. Następnie dodać mąkę, proszek i przyprawy; ponownie wymieszać.
- Na patelni rozgrzać trochę oleju i nakładać łyżką masę serową.
- Piec na małym ogniu z obu stron do zrumienia.
- Podawać z owocami lub solo.
Świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńŚwietne placki :>
OdpowiedzUsuńPychota!!
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuńpysznie:)
OdpowiedzUsuńJakie pyszności! Mniam!
OdpowiedzUsuńŚwietne! :)
OdpowiedzUsuńjakie idealne - na leniwe śniadanie :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam takich placuszków, ale wyglądają ekstra :)
OdpowiedzUsuńCzy chudy twarog tez sie nada?
OdpowiedzUsuńpewnie
Usuńzrobiłam wszystko dokładnie jak w przepisie i wyszła lipa ;/
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie placuszki ! :) najlepiej na śniadanko <3
OdpowiedzUsuńa czy zamiast cukru można dodać miód? :)
OdpowiedzUsuńoczywiście :)
UsuńCzy może być maka ryżowa ?
OdpowiedzUsuńmoże być każda mąka, którą "zwiąże" ciasto, najlepiej jakaś cięzka jak pszenna, orkiszowa czy kukurydziana. Nie wiem czy ryżowa temu podoła. Nie korzystałam nigdy ze sklepowej ryżowej, tylko mieliłam sama i wiem, że własnoręcznie zmielona może się nie sprawdzić.
UsuńPrzepis zanotowany :) dzięki!
OdpowiedzUsuńOj...u mnie cos wyszlo nie tak :( wszytsko dodalam wg przepsiu. Kompletnie sie nie chcialo zespolic na patelni. Jaka powinna byc konsysytencja surowej masy?
OdpowiedzUsuńsurowa masa na placuszki nigdy nie może być zbyt płynna, tak, że jak łyżką nałożysz masę na patelnię to ona nie powinna się rozlewać. Placki twarogowe są bardzo delikatne, więc dużo też zależy od dodanej mąki, najlepiej dać ciężką mąkę - pszenna, orkiszowa, ewentualnie kukurydziana.
Usuńoczywiscie nie wyszło...
OdpowiedzUsuńprzypalają się, nie da sie obrocic.. wszystko zrobione jak w przepisie, zmiana patelni nie pomogła...