Coraz częściej zdarza mi się gotować w pracy. Za szybko robi się ciemno i przez to wydaje mi się, że dzień przelewa mi się przez palce, dlatego nie gotuję. Zabieram tylko rano rzeczy z szafek i lodówki i wychodzę do pracy. W pracy mam można powiedzieć na zapleczu małą kuchnię, więc w godzinach obiadowych i u mnie w biurze unosi się piękny zapach zup, czy innych smakołyków.
Przygotowanie:
Niestety nie mam wtedy możliwości zrobienia zdjęć, więc jednak od czasu do czasu muszę ugotować coś w domu, żebym miała co tutaj umieścić. Tak powstały wczoraj pulpety, które można podać z pomidorowym sosem, albo wrzucić do zupy.
Żeby były zgodne z dietą ryż powinien być brązowy (chociaż uważam, że paraboliczny również mu dorównuje), mięso mielone najlepiej z kurczaka, ja użyłam jakiegoś innego; o obniżonej zawartości tłuszczu (podobno).
Pulpety mięsno-ryżowe
Składniki (na 10 sztuk):
- 250 g mielonego mięsa (najlepiej z kurczaka***)
- torebka ryżu brązowego*** (użyłam parabolicznego)
- 1 mała cebula***
- sól, pieprz, słodka papryka
Przygotowanie:
- Ryż ugotować w osolonej wodzie, według instrukcji na opakowaniu. Odcedzić, wyjąć z woreczka i przestudzić.
- Do chłodnego ryżu dodać mielone mięso i posiekaną drobno cebulę. Przyprawić i dokładni wymieszać.
- Z powstałej "masy" formować niewielkie kulki.
- Wrzucać (a najlepiej wkładać na łyżce) do gotującej się wody, wyjąć po wypłynięciu na powierzchnię, lub po 5-7 minutach.
świetny pomysł na obiadek strukturalny :-) Spróbuję zrobić takie pulpety z kaszy jaglanej, raczej powinny być dobre :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTakich to nie jadłam, za to pulpeciki z ryżem i sosem to coś, co po prostu uwielbiam. Chyba muszę sobie takie zrobić, bo przez Ciebie troche zatęskniłam za tym smakiem ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny i bardzo prosty przepis! :-)
OdpowiedzUsuńPysznosci ;) ekstra pulpety! napewno wypróbuję!
OdpowiedzUsuńCzuję ,że kiedyś wypróbuję ten przepis.. :)
OdpowiedzUsuńrany, nawet nie wiesz jak dawno nie jadłam pulpetów...;)
OdpowiedzUsuńJa to chyba wgl. przestanę mięso jadaćxp
OdpowiedzUsuńlubię, bardzo bardzo :) choć koniecznie z jakimś sosem
OdpowiedzUsuńmm, pyszne urozmaicenie dla zwykłych pulpetów :))
OdpowiedzUsuńLubię takie pulpeciki! Pycha :)
OdpowiedzUsuńoj jak dawno nie jadłam pulpecików... smakowicie wyglądaja :)
OdpowiedzUsuńpulpeciki to świetny pomysł na obiad:)
OdpowiedzUsuńZa mięsem mielonym nie przepadam jakoś specjalnie, ale Twoje ryżowe pulpeciki do mnie przemawiają :)
OdpowiedzUsuńbardzo smakowicie i zachęcająco to danie wygląda, chyba mnnie skusi :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na małe co nieco:) http://danceinmykitchen.blogspot.com/
nie potrafię sobie przypomnieć kiedy ostatnio jadlam pulpeciki...
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie pulpeciki! Narobiłaś smaka mniam :)
OdpowiedzUsuńja do ryzu dodaję jeszcze uduszony szpinak i tartę surowa marchewkę,pycha
OdpowiedzUsuń