Miałam za dużo jabłek, które zaczęły się już psuć. Odkładałam w czasie jakiś deser, ale wczoraj korzystając z wolnego dnia postanowiłam sprawić przyjemność swojemu narzeczonemu i coś upiec. Przeglądałam książkę z wypiekami i padło na tartę. Zmieniłam trochę przepis, mąkę pszenną połączyłam z pełnoziarnistą, zmniejszyłam ilość masła i cukru i wyszło świetnie. Chociaż spód był mocno kruchy, tak kruchy, że można było jeść jedynie łyżeczką. No i niektóre jabłuszka się zbyt mocno przyrumieniły :)
Jabłek jeszcze sporo zostało, więc to nie koniec jabłkowych pyszności.
Tarta z jabłkami
Składniki (źródło: 120 wypieków. Emma Patmore):
- 175 g mąki pszennej (dałam 70 g mąki pszennej i 100 g mąki pełnoziarnistej)
- 100 g pokrojonego w kostkę masła (dałam 80 g)
- 1 łyżka wody
- 1 jajko
- pokruszone kostki cukru do posypania (pominęłam)
- ulubione owoce na farsz - 600g
- 75 g brązowego cukru (dałam 30 g)
Przygotowanie:
- Do miski wsypać mąkę i wrzucić masło , rozetrzeć czubkami palców, aż składniki zaczną przypominać zacierki. Wlać wodę i wyrobić gładkie ciastko. Owinąć folią spożywczą i wsadzić do lodówki na pół godziny.
- Rozwałkować ciasto na placek, przełożyć na środek blachy. Pędzelkiem posmarować środek ciasta żółtkiem*
- Jabłka obrać pokroić w kostkę lub cienkie paseczki. Umieścić w naczyniu i wymieszać z cukrem. Przełożyć na środek ciasta
- Brzegi zawinąć do środka. Pędzelkiem posmarować wierzch ciasta białkiem (pominęłam smarowanie) i posypać pokruszonymi kostkami cukru.
- Piec w piekarniku rozgrzanym do 200* około 25-30 minut. Podawać ciepłe.
* Moje ciasto po wyjęciu z lodówki wymagało ponownego zagniecenia.
prezentuje się idealnie!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńwygląda idealnie:)
OdpowiedzUsuńPyszna i zdrowa! : )
OdpowiedzUsuńpyszne, jesienne słodkości :))
OdpowiedzUsuńNie ma to jak dobra tarta jabłkowa, do kawy w deszczowy dzień. :)
OdpowiedzUsuńPyszna! Poproszę kawałeczek :)
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńjabłka rządzą :)
omomom ale to apetycznie wygląda ,kochane jabłuszka <3
OdpowiedzUsuńMoja mama prosi mnie o tartę...
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale te jabłka trochę mi przypominają frytki ;p.
OdpowiedzUsuńto nie tylko Tobie. nam również ;)
UsuńKiedyś robiłam ciasto z serkiem wiejskim i z jabłkami... i bardzo chciałam, żeby to właśnie tak wyglądało. Następnym razem będzie dokładnie tak :)
OdpowiedzUsuńZgodzisz się na ten oficjalny plagiat, prawda? :D
oczywiście :)
OdpowiedzUsuńOjejkuale Ty tu pyszności masz! Uwielbiam zdrowe jedzenie, wmiarę możliwości wybieram razowy makaron, chleb, zamiast masła chude serki, dużo warzyw, jednak trudno przekonać domowników, a gotować osobno trochę nie wygodne. Ale postaram się namówić ludzi na coś z Twojego bloga, gdyż masz świetne przepiy ; ) Na pewno makaron ze szpinakiem, bo czaję się na niego od dłuższego czasu, ryba zwarzywami teżmnie zauroczyła. Obserwuję, i czekam na nowe przepisy ; )
OdpowiedzUsuńpozdrowienia!
Cudo! wygląda obłędnie
OdpowiedzUsuń