Serwuję dziś obiad wykwintny. Obchodziliśmy swoją osobistą, małą rocznicę niedawno i to danie było na jej cześć. Od razu zaznaczę, że nie ja jestem jego autorką (wszystko co ma w składzie inne mięso niż kurczak jest wykonywane przez mojego narzeczonego), ja tylko obserwowałam i notowałam.
Przed dodaniem tego przepisu zastanawiałam się czy polędwiczki wieprzowe nadają się na tego bloga. Znalazłam na stronie ilewazy.pl, że w 100g polędwiczka ma 109 kalorii, dla porównania z tej samej strony pierś z kurczaka ma kalorii 99. Oba rodzaje mięs mają 21 g białka, więc chyba się nadaje.
Polędwiczka była marynowana w obłędnej i zaskakującej jak dla mnie marynacie i podana z sosem z suszonych pomidorów.
Polędwiczki w obłędnej marynacie
Składniki na marynatę:
Przygotowanie:
Przed dodaniem tego przepisu zastanawiałam się czy polędwiczki wieprzowe nadają się na tego bloga. Znalazłam na stronie ilewazy.pl, że w 100g polędwiczka ma 109 kalorii, dla porównania z tej samej strony pierś z kurczaka ma kalorii 99. Oba rodzaje mięs mają 21 g białka, więc chyba się nadaje.
Polędwiczka była marynowana w obłędnej i zaskakującej jak dla mnie marynacie i podana z sosem z suszonych pomidorów.
Polędwiczki w obłędnej marynacie
Składniki na marynatę:
- 500 g polędwiczki wieprzowej
- 150 ml czerwonego wina
- 80 ml oliwy z oliwek
- 1 duży ząbek czosnku
- pół laski wanilii
- sól, sól czosnkowa, pieprz
Składniki na sos:
- mała śmietana 30% (można zastąpić 18% do zup i sosów)
- 1 nieduża cebula
- 4-5 suszonych pomidorów
- pół natki pietruszki
- sól, pieprz
Przygotowanie:
- W naczyniu, w którym będziemy marynować mięso połączyć ze sobą wino, olej, starty czosnek, miąższ z wanilii (laskę z której wydrążyliśmy miąższ również dołączyć do marynaty) i przyprawy .
- Do naczynia z marynatą włożyć mięso (najlepiej żeby całe mięso było zamoczone w marynacie) i szczelnie zawinąć folią spożywczą. Zostawić najlepiej na całą noc w lodówce, a przynajmniej na parę godzin, żeby mięso przesiąkło aromatem i smakiem marynaty.
- Po wyjęciu z lodówki mięso obsmażyć z każdej strony na rozgrzanej patelni (nie trzeba dodać oleju).
- Polędwiczkę piec w piekarniku nagrzanym do 180* przez około 30 minut. (w zależności od tego jakie mięso się lubi, ja nie lubię krwistego).
- W międzyczasie przygotować sos. Do rondelka wlać 1 łyżkę oliwy, dodać posiekaną drobno cebulę i zeszklić. Dodać posiekane suszone pomidory i zalać śmietaną; przyprawić solą i pieprzem. Kiedy sos zgęstnieje dodać posiekaną natkę pietruszki.
- Po wyjęciu z piekarnika pokroić polędwiczkę na mniejsze kawałki i polać sosem.
ta marynata, ciekawa bardzo :) szczególnie intryguje mnie dodatek wanilii :)
OdpowiedzUsuńPrzepyszny obiad:)
OdpowiedzUsuńale pyszne danie! w takiej marynacie musiało mieć świetny smak :)
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie! I w sumie troszkę ma strukturalnych produktów ;)
OdpowiedzUsuńto co mobilizujemy się od dziś tak na maksa ? :)
UsuńOd rana poszło mi nieźle, potem mały grzeszek, bo umierałam z głodu po uczelni, ale do końca dnia już się będę trzymać :) Razem raźniej!
Usuńpysznie. :)
OdpowiedzUsuńprzepyszne danie! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam Cie do mnie :)
Mhmm obłędne połączenia- z wanilią ; )
OdpowiedzUsuńI ten sos : ) Mniam !
Oj mimo to że nie jem czesto miesa to taką jego wersje bym z checia zjadla! :)
OdpowiedzUsuńWow ! super ;) kurcze tylko się zastanawiam czy ten alkohol będzie czuć ? bo mam 6 latka w domu :)
OdpowiedzUsuńwyszło pyszne! 10/10! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)