W tym roku nie zaznaliśmy świątecznego obżarstwa. Owszem, chodziłam spać zrozpaczona tym jak wydęty jest mój brzuch, ale następnego dnia, rano wszystko wracało do normy. W efekcie przez święta waga zjechała 0,5 kg. Potwierdzam więc, że cheat day wnosi dużo pozytywów do diety. Chodzi tylko o to, żeby go nie wykorzystywać za często, nie rzucać się na wszystko czego na diecie sobie odmawiamy, a dać upust jakiemuś jednemu pragnieniu. Ja np w ciągu 3 dni zjadłam pół litra, kupnych lodów pisjacjowych, ale były tak obrzydliwie słodkie, że wiem już, że w lato jedyne co kupię dla ochłody to będą sorbety :) Smaków miałam wiele, ale wybrałam lody, więc zrezygnowałam np z czekoladowego zająca Lind'a. Nasuwa mi się jeszcze jedna myśl; okres poświąteczny to dla mnie zazwyczaj okres największych stoczonych bitew o to czy wracać do diety a jeżeli tak to kiedy. Bo trzeba wszystko dojeść co zostało, jakby już samo strikte świąteczne rozbestwienie nie wystarczyło. A z drugiej strony jak już w jeden dzień zjem słodkie ciasto i w drugi dzień zjem słodkie ciasto to i w trzeci, czwarty, piąty i dziesiąty dzień też mi się go chce! Dlatego ponowny powrót do diety zdecydowanie przesuwał się w czasie, czasami do miesiąca albo i dłużej i oczywiście już nie od tego punktu, który osiągnęłam do świąt, bo regularnie przyjmowany cukier uzależnia organizm, a później po cichutku powiększa obwody. Tym razem jest jednak inaczej. Bo kiedy na diecie są dwie osoby, a jedna z nich jest bardziej zdeterminowana i uparta niż Ty, nie może się nie udać :) zwłaszcza kiedy wszystkie posiłki jadacie razem.
Owsianka z chia ze słoika
Dlatego pierwszy posiłek po świętach jest mega zdrowy, bardziej kwaśny niż słodki, ale pyszny.
Składniki (1 porcja):
- 3 i pół łyżki płatków owsianych - 30 g
- 2 płaskie łyżki nasion chia - 15 g
- 200 ml mleka
- kilka kropel aromatu waniliowego
- pół małego banana
- 125 g malin
- 3-4 truskawki
Przygotowanie:
- Płatki wsypać do garnka, dodać chię i zalać mlekiem. Podgrzewać.
- W tym czasie dodać aromat i pokrojonego banana. Wymieszać. Kiedy mleko będzie już ciepłe zdjąć z ognia i ostudzić. Od czasu do czasu przemieszać.
- Maliny z truskawkami dokładnie zblendować.
- Do słoika przełożyć 1/2 części owsianki - mus owocowy - 1/2 częsci owsianki.
- Zjeść od razu albo schować do lodówki i zjeść następnego dnia rano
Smacznie! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam chia, truskawki i słoiki! płatki też więc propozycja idealna dla mnie- nawet dziś kupiłam mrożone truskawki, będzie pomysł na jutro:)
OdpowiedzUsuńja czasami nie objem się tak w Święta co w czasie po Świętach, kiedy boję się, że tyle rzeczy się wyrzuci :(
OdpowiedzUsuńChia uwielbiam <3