Spadek formy. Kiedy w poniedziałek wracam z pracy i idę uciąć sobie drzemkę to zdecydowanie jest spadek formy (aż drżę co będzie pod koniec tygodnia). Poza tym ta niemiecka wiosna jakaś taka nijaka. W moim Krakowie, widząc po zdjęciach znajomych można przechadzać się w bluzeczkach z krótkim rękawem, a tutaj wyjście w samej bluzie to już był sukces i super pogoda. Na dodatek chce mi się na przemian czegoś słodkiego i słonego. Jak już zjem słodkie, chcę słone, a jak zjem słone pragnę słodkiego. To musi być wina pogody, może z ciśnieniem coś nie tak, bo przecież to nie mój organizm wariuje ;) Zakupy po drzemce to najgłupszy pomysł na świecie, skończyło się jakimś sklepowym "szejkiem", który od cukru miał konsystencję zawiesiny. Żeby mi się jeszcze po tym poprawiło, energia wrociła, nie! zrobiło mi się niedobrze. O masz Ci los. Jednak trzeba się ratować domowymi smakołykami i nie zbaczać z tej drogi. Kiedy ochota na cukier przekroczy normy, najlepiej wgryźć się w zbożowego batonika. Słodkiego, ale bez cukru i czekoladowego, ale bez czekolady. Jest obłędny i przepyszny.
WSKAZÓWKI: Nie polecam używać większej formy niż podana niżej, jeżeli batoniki będą zbyt cienkie, będą się kruszyły przy krojeniu.
Zdrowe batoniki zbożowe
Składniki (forma 24x21 cm):
Przygotowanie:
WSKAZÓWKI: Nie polecam używać większej formy niż podana niżej, jeżeli batoniki będą zbyt cienkie, będą się kruszyły przy krojeniu.
Zdrowe batoniki zbożowe
Składniki (forma 24x21 cm):
- 120 g zmielonych płatków owsianych
- 80 g całych płatków owsianych
- 50 g rodzynek
- 30 g orzechów laskowych
- 60 g słonecznika
- 20 g płatków migdałów
- 2 łyżeczki kakao
- 30 g masła klarowanego - roztopić
- 60 g masła orzechowego - 2 spore łyżki
- 100 g musu jabłkowego
- 2 łyżki miodu
- kilka kropel ekstraktu waniliowego
Przygotowanie:
- Piekarnik rozgrzać do 180*
- W misce wymieszać suche składniki.
- Na patelni roztopić masło klarowane, dodać do suchych składników. Dodać masło orzechowe, mus jabłkowy, miód i ekstrakt. Dokładnie wymieszać. Najlepiej rękoma, żeby składniki dobrze się połączyły.
- Powstałą masę przełożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia, wyrównać, mocno dociskając i piec około 30-40 minut.
- Pokroić dopiero kiedy batony będą zupełnie wystudzone
Wygląda bardzo apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńAż się zachciało zjeść :) Przepis na moje ulubione batoniki musli tutaj: http://alergicznedziecko.pl/morelowo-zurawinowy-batonik-musli/ . Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńjuż się zabieram od dawna za batoniki- robiłam 2 razy różne wersje i były pyszne ale obecnie podobnie jak ty nie panuję trochę nad apetytem i produkcja takich batonów skończy się pochłonięciem połowy blachy....co do pogody to u mnie w Oslo piękne słońce i dopiero początki wiosny więc pierwsze pączki ledwo się pojawiają ale za to za tydzień 2 będzie cudnie- tylko co z tego jak ja nadal chodzić nie mogę i nijak mnie to słońce nie cieszy....ale ja nie o tym- zrobiłam Twoje ciasto ciecierzycowe ale w formie na muffinki bo gdy wylałam ciasto do keksówki forma wydała mi się za dużo- wyszły przepyszne!!! na pewno jeszcze powtórzę wypiek:)
OdpowiedzUsuńnoo było i tak,że ten krótki rękaw był idealnym strojem na obecną wiosnę :) batoniki wyglądają bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuń