Przy weekendzie popełniłam kolejny chleb. Ale chyba dałam za dużo przypraw, bo jest bardzo intensywny zarówno w zapachu jak i smaku. Dałam 3 łyżeczki, więc Wy lepiej dajcie 2. Zresztą wszystko zależy od tego jakich ziół użyjecie. Chlebek jest wspaniale wilgotny i pyszny. Jak na wypiek bez mąki rewelacja! Chlebek piekłam w formie 26x12, autorka przepisu poleca 30x10 cm i ta forma wydaje się być lepsza jeżeli chcecie mieć większe kromeczki.
źródło: kobiecemysli.pl
Chleb z siemienia lnianego bez mąki
Składniki (forma 26 x 12cm):
Przygotowanie:
źródło: kobiecemysli.pl
Chleb z siemienia lnianego bez mąki
Składniki (forma 26 x 12cm):
- 200 g siemienia lnianego - zmielić
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 2-3 łyżeczki suszonych ulubionych przypraw - u mnie zioła prowansalskie
- 2 całe jajka
- 2 białka
- 60 g oleju kokosowego - rozpuścić
- 0,5 szklanki ciepłej wody
- opcjonalnie słonecznik do posypania góry
Przygotowanie:
- Piekarnik rozgrzać do 180*
- W jednej misce wymieszać ze sobą suche składniki, w drugiej mokre. Połączyć je ze sobą.
- Masę przelać do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Górę posypać słonecznikiem i piec około 40-45 minut.
- Przed krojeniem całkowicie wystudzić.
Smacznie :)
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie, jeszcze nigdy nie jadłam chleba bez mąki.
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie dziś upiekłam sobie chlebek:) podejrzałam zdjęcie na insta i tak mi się zachciało pieczywa że w momencie zabrałam się za przygotowania:) Ale ja miałam dziś straszną ochotę na chlebek z dodatkiem kaszy jaglanej więc połączyłam 50 g zmielonego siemienia z 200g ugotowanej jaglanki. Poezja:) nie robiłam nigdy chlebka z samej "mąki" z siemienia- nie wychodzi troszkę zbyt "ciężki"? Bo jednak siemie zawiera sporo tłuszczu dlatego miałam wrażenie że po takim chlebku będę się czuła trochę ociężale (tak się czasem czuję po chlebach z samych ziaren dlatego zaczęłam łączyć z kaszami)
OdpowiedzUsuńw każdym razie wygląda rewelacyjnie:) Myślę że i tak wypróbuję tym bardziej że mam za duży zapas siemienia któremu pomału kończy się data ważności:)
właśnie wyszedł taki napompowany i puszysty. Niezbyt ciężki. Ja natrafiłam też na chleb z kaszy gryczanej niepalonej i to jest mój plan może na najbliższy weekend :)
UsuńBrawo dziewczyny !! tego szukałem jako cukrzyk Jutro biorę się za pieczenie z moją żoną Pozdrawiam gorąco :)
OdpowiedzUsuń