Jest niedziela, piękny, wolny od pracy dzień. Śpisz długo, bo możesz, niespiesznie wstajesz z łóżka, zakładasz szlafrok i futrzane papcie. Swoje pierwsze kroki kierujesz do kuchni. Do czajnika nalewasz wody, do kubka wsypujesz kawę, zalewasz wrzątkiem. Pora na śniadanie - w szafce masz chleb ale nie oszukujmy się nie jest pierwszej świeżości. Normalnie futrzane papcie zamienilabys na adidasy a szlafrok na puchową kurtkę i wyszła do najbliższej Żabki po świeże pieczywo. Ale dziś niedziela bez handlu i świeżych bułek nie będzie, a przynajmniej przyjmijmy takie założenie, bo z moich obserwacji wynika, że Żabek zakaz ten nie obowiązuje, nie wiedzieć czemu... I tutaj wchodzę ja, cała na biało i daję Ci pomysł na wykorzystanie tego niezbyt świeżego już pieczywa ratując to śniadanie. Nie dziekuj, tylko rób bo to naprawdę pyszne, a przy tym jakże zgodne z zasadami zero waste.
Pudding chlebowy
Składniki (2 porcje):
Pudding chlebowy
Składniki (2 porcje):
- 6 kromeczki małego chleba
- 2 jajka
- 170 ml mleka
- sok z pomarańczy + skórka z połowy
- 2 łyżki erytrolu lub wiecej
Przygotowanie:
- Żaroodporne, nieduże foremki wysmarować masłem.
- Chleb pokroić w kosteczkę, wrzucić do naczynia.
- W osobnej miseczce rozkłócić ze sobą jajko, mleko, sok, skórkę z pomarańczy i erytrol. Zalać chleb tak, aby całość była mokra, zostawić na około 5 minut, jeżeli masa nie przykryje całego chleba przemieszać tak, aby masa jajeczna wsiąkla w całość.
- Piec około 30 minut, w 180*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będę wdzięczna wszystkim anonimowo komentującym za podanie imienia, albo chociaż pseudonimu. Dziękuję.