Kotlety z tofu

Nie mam problemu z obiadami do pracy, zresztą nie raz już je tutaj pokazywałam, np ten ostatni spis KLIK. Często goszczą u nas sałatki, odkąd odkryłam quinoę minimum raz na dwa tygodnie mus znaleźć się w menu, a jeśli nie sałatki to różnego rodzaju potrawki bo tak najlepiej skomponować białko, tłuszcze, węgle i warzywa w jedną całość. Zachciało mi się jednak czegoś nowego i tą nowością są kotlety. Na pierwszy ogień poszły kotlety z tofu i tak nam spasowała ta opcja, że niedługo po nich w naszym lunchboxie znalazły się kolejne wege kotlety, z kaszy gryczanej i pieczarek, tutaj link KLIK. Coś czuję, że na tym kotlecikowe eksperymenty i poszukiwania nowych smaków się nie skończą. Zachęcam gorąco do spróbowania mojej dzisiejszej propozycji, szczególnie polecam tym, którzy szukają nowych pomysłów na tofu, lub tym  którzy to nigdy nie próbowali, a nawet tym, którzy próbowali mówią, że nie dobre, po tych kotletach zmienicie zdanie. 

Kotlety z tofu
(Źródło: annasudol.pl

Składniki (5 sztuk):

• 100 g naturalnego lub wędzonego tofu
• 1 jajko
• 1 mała cebula
• 1 mała marchewka
• sól, pieprz, słodka papryka w proszku
• 3 łyżki bułki tartej
• mąką do obtoczenia

Przygotowanie:

1. Tofu zetrzeć na tarce o grubych okach. Dodać jajko, posiekaną drobno cebulę , startą marchewkę, bułkę tartą i przyprawy. Wymieszać, najlepiej dłońmi.
2. Na talerzyk wysypać mąkę, której będziemy używać do obtoczenia kotlecików.
3. Zwilżonymi dłońmi z masy formować kotlety, mocno dociskając. Obtaczać w mące i ponownie lekko uformować. Odłożyć na deskę.
4. Na patelni rozgrzać olej, kiedy będzie dostatecznie gorący na patelnię kłaść kotlety. Smażyć z obu stron pod przykryciem na złoty kolor. 

Wartość odżywcza dla 1 sztuki 61g, bez oleju do smażenia i przy założeniu, że mąki (owsianej) do obtoczenia będzie 30g:  

Kalorie: 89

B: 5,52 

T: 3,48    

W: 9,31