Od razu widać, że kuchnię w naszym domu przejął mąż, bo więcej tutaj warzyw w propozycjach obiadowych i śniadaniowych niż słodkości. No ale przy weekendzie nie mogę sobie darować i zrobiłam babeczki. A żebym nie musiała jeść ich sama, jak to było przy cieście marchewkowym Tutaj przepis to zrobiłam je w wersji bezglutenowej. Babeczki jak babeczki, ale ten krem pasuje do nich idealnie. Nie próbujcie więc robić ich solo!
Cytrynowe babeczki bezglutenowe
Składniki (12 sztuk):
- 100g mąki ryżowej
- 60g mąki owsianej
- 20g mąki ziemniaczanej
- 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
- 2 jajka
- 100 ml mleka
- 30 ml oleju
- sok z całej cytryny i skórkę z połowy.
- 60g erytrolu zmielonego na puder (na co dzień mało słodzę, daj więcej, ok 100g)
- 60g serka naturalnego typu Philadelphia
- 25g miękkiego masła
- 20g cukru pudru (daj tyle, żeby było dla Ciebie słodkie)
Przygotowanie:
- Jajka zmiksować z mlekiem i olejem. Dodać sok i skórkę z cytryny, ponownie zmiksować
- Mąki, sodę i cukier wymieszać w osobnym naczyniu.
- Suche składniki dodać do mokrych i wymieszać lub zmiksować do połączenia się składników.
- Ciasto nakładać do formy na muffinki wyścielonej papierowymi lub silikonowymi papilotkami. Do około 3/4 wysokości
- Piec w 180* około 25 minut
- Masa: wszystkie składniki zmiksować i wysmarować przestudzone babeczki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będę wdzięczna wszystkim anonimowo komentującym za podanie imienia, albo chociaż pseudonimu. Dziękuję.