Tak szaleńczego tempa jeszcze nie było. Przeważnie przepisy pojawiają się po tygodniu, czasami dwóch od ich zrobienia. Powody są różne, głównie brak czasu na codzienne pisanie i tak to się odkłada. Dlatego nigdy nie dodawałam przepisów świątecznych przed świętami tylko po nich. Kiedy każdy już miał dość lukrowanych pierniczków, czy innych bożonarodzeniowych albo wielkanocnych wypieków. Tym razem postanowiłam wbić się w blogowo-kulinarne trendy i pokazać Wam świąteczne przepisy przed świętami, aczkolwiek w ostatnim momencie. Mazurek, który mam dziś dla Was w momencie mojego pisania siedzi jeszcze w lodówce. Trzymam za niego mocno kciuki, bo fajnie by było żeby moja "paplanina-pisanina" nie poszła na marne i żebym nie musiała naciskać guziczka "usuń" bo mi ciasto nie wyszło. O zrobieniu mazurka myślałam dobre 2 tygodnie i o ile od razu wiedziałam jaki zrobię jego spód o tyle mnóstwa problemów dostarczył mi krem do niego. W głowie przerabiałam różne wersje; od posmarowania go jedynie powidłami, przez zrobienie masy jaglanej po czekoladowe wypełnienie. W końcu stanęło na tym ostatnim. Mimo, że jest czekolada to mazurek pozostał w klimacie zdrowym i dietetycznym. Mocno orzeszkowy spód plus gorzka czekolada na górze. Do tego filiżanka owocowej herbaty i nawet święta na obczyźnie, z dala od domu i mnóstwa czekoladowych jajeczek, maminej babki i zastawionego stołu mogą być całkiem przyjemne.
(...) przy zimnej już herbacie przyszło mi delektować się mazurkiem (udał się zdecydowanie). Jest bardzo, ale to bardzo czekoladowy, a orzeszkowy spód jest bardzo chrupiący i kruchy. Mały kawałeczek wystarczy dla zaspokojenia czekoladowych pragnień.
Odchudzony mazurek czekoladowy
Składniki (forma 24x21 cm):
spód:
(...) przy zimnej już herbacie przyszło mi delektować się mazurkiem (udał się zdecydowanie). Jest bardzo, ale to bardzo czekoladowy, a orzeszkowy spód jest bardzo chrupiący i kruchy. Mały kawałeczek wystarczy dla zaspokojenia czekoladowych pragnień.
Odchudzony mazurek czekoladowy
Składniki (forma 24x21 cm):
spód:
- 120 g orzeszków bez soli i tłuszczu
- 15 g płatków migdałów
- 20 g płatków owsianych
- 20 g oleju kokosowego
- 1 łyżeczka kako
- 2 łyżki brązowego cukru
- 1 łyżka mąki kukurydzianej
- 4-6 łyżek wody
masa:
- tabliczka gorzkiej czekolady 100 g
- 20 g masła klarowanego lub oleju kokosowego
- 140 g jogurtu greckiego
- opcjonalnie: 2 łyżki płatków migdałów
Przygotowanie:
- Piekarnik rozgrzać do 180*
- Orzechy, płatki migdałów i płatki owsiane zmielić razem. Dodać kakao i cukier.
- Olej kokosowy roztopić, dodać do orzechowej, zmielonej mieszanki i wymieszać dokładnie.
- W osobnej miseczce wymieszać ze sobą mąkę kukurydzianą z wodą - w konsystencji nie może być za suche, musi być nieco wilgotne, "bryjowate", podobne do konsystencji żółtka jajka. Dodać do pozostałych składników i wyrobić ciasto, najlepiej ręcznie.
- Środek formy wysmarować olejem i oprószyć mąką, wyłożyć ciastem dno (jeżeli starczy ciasta to również boki do połowy) dobrze dociskając. Piec w piekarniku około 15 minut. Po upieczeniu dobrze wystudzić.
- W kąpieli wodnej roztopić czekoladę z masłem. Dodać jogurt grecki, migdały i wymieszać; najlepiej użyć robota. Masę przelać na upieczony spód i schować do lodówki na minimum 3 godziny. Później również przechowywać w lodówce
Wygląda bardzo smacznie! :)
OdpowiedzUsuńkurde wiedziałam, że wkoło będzie mnóstwo pysznych przepisów ale ja nie mam kompletnie ochoty na domowe wypieki. Zrobiłam wczoraj jeden placek, chłop pojechał do Polski a dla samej siebie to mi się piec nie chce...najwyżej gofry sobie zrobię:) mazurek świetny, składniki idealne ale najbardziej zakochałam się w serniku kawowym!
OdpowiedzUsuń