Nie ukrywam, że Lidl to jeden z moich ulubionych sklepów. Na szczęście w Niemczech mieszkam naprzeciw jednego z nich, który teraz dotatkowo się rozbudowuje. Co niedzielne przeglądanie gazetek to dla mnie niemała frajda. Jednak prócz gazetek z niemieckiego lidla odwiedzam też stronę naszego polskiego sklepu. I podczas jednego z takich przeglądań trafiłam na spiżarnię Lidla, a dokładniej na syrop imbirowy. Najtrudniejszym zadaniem z całego przepisu jest obranie imbiru, więc trudno nie spróbować zrobić własnego. Syrop jest bardzo aromatyczny, dość intensywny, idealny do herbaty w tą porę roku.
link do przepisu: TUTAJ
link do przepisu: TUTAJ